Temat: czy używacie pilek (tych wielkich) do ćwiczeń?

miałąm ją w domu, bo spodobały mi się cwiczenia na fitnesie z piłkami. Skusiłam sie ceną.
Napompowałam ją i... leżała pół roku, kurzyła się, czasem gości na niej sadzałam:)
Zabiera mnóstwo miejsca a nie mogłam spuścić powietrza, bo pompka sie zepsuła i bałam się, że nie będę miała na czym ćwiczyć jeśli mi się zachce.
Na szczęście po pół roku znalazła się chętna, kozłowałyśmy piłą przez miasto i się jej pozbyłam.

Miałam za dużo mebli (zagracone mieszkanie) i jak ją kupiłam i próbowałam ćwiczyć to obijałam się o meble..

ja w fitnesie tez to mialam i bardzo mi sie to podoba

http://www.drumsalive.de/

my bardziej cwiczylysmy tak jak tu na dole strony jest pokazane

http://www.fem.com/private/drums-aliveR-neuer-fitness-trend-trommelnd-abnehmen-5413.html

mialam w planach ja kupic, zapisalam sie na zajecia z fitnesu gdzie byly pilki. i mowie "dzieki bogu ze jej nie kupilam". nie moglam utrzymac rownowagi na niej. spadlam raz z niej na zajeciach

kiedyś korzystałam z takiej podczas porodu, łagodzila bóle skórczowe, i czulam sie jak dziecko...ponoć dobre są na odchudzanie i mięśnie wewnętrzne....hmmm

kupiłam, i nawet teraz przy kompie na niej siedzę..