Mam problem z siodełkiem a właściwie z jego wysokością. Zawsze byłam uczona że w rowerze siodełko powinno sięgać do biodra a noga powinna być wyprostowana. Dostałam rowerek stacjonarny i tam jest zupełnie inaczej, siodełko jest tak jakby wychylone do tyłu, wiec jak siadam to noga zawsze jest zgięta. Nie wiem w takim układzie czy tak ma być, bo mam siodełko podwyższone na maksa