Temat: Orbitrek w bloku

Powiedzcie mi proszę jak to jest z orbitrekiem w bloku? Słychać go u sąsiadów niżej? Ja mieszkam na chwilę obecną w domu i jak ćwiczę na orbitreku to słychać na dole strasznie. Co prawda to stary model. Niedługo przeprowadzam się do bloku i zamierzam kupić sobie nowy (ten zostaje dla mamy), nowocześniejszy, ale zastanawiam się czy nie będzie przeszkadzał. Nie mam ochoty na wysłuchiwanie sąsiadów... Możecie polecić mi jakiś cichy, dobry i nie drogi :)
Pasek wagi
od 6-22 godziny możesz robić co chcesz. Jak sąsiad robi remont to się raczej nie przejmuje ze punkt 6 zaczyna wiercić w ścianach!
To się tak mówi, że niby można robić co się chce od tej 6 do 22, ale to pic na wodę, ludzie są różni, zawsze się jakiś  nerwus trafi. Ja sama miałam stary model orbitreka i trzeszczał jak cholera niestety, to trzeba było przyznać. Ja nie mogłam sama wytrzymać, mimo, że np. mp3 miałam na uszach, więc prawdę powiedziawszy nie zdziwiłam się, że pewnego razu zapukał do mych drzwi sąsiad z pretensjami. Wyjście było tylko jedno: kupiłam nowy, cichutki model. Mam go już dość długo, troszeczkę zaczął ostatnio trzeszczeć, muszę go naoliwić wkrótce, ale ten dźwięk jest nieporównywalny z wcześniejszym orbitrekiem, sąsiedzi na bank nic nie słyszą. Radzę Ci kupić dobry, markowy orbitrek na gwarancji, przetestuj go w sklepie. 
A jeśli chodzi o marki to wiadomo: kettler, york, bądź energetics z sklepu inter sport, mam ten ostatni, póki co polecam. : ) 
Dobry orbitrek kosztuje około 1500 złotych, zajrzyj na hellhound.pl, mają kilka ciekawych produktów, warto szczególnie szukać tych z oznaczeniem bestseller, bardzo dobry sprzęt zazwyczaj. Ja jestem zwolennikiem robienia w godzinach 6-22 tego co mi się podoba, sąsiad wierci, to ja puszczam muzykę, prosty układ. Chyba po 23 nie masz zamiaru ćwiczyć?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.