Temat: Rower stacjonarny czy orbitrek

Planuje kupić na raty porządny rower stacjonarny, albo orbitrek. Co lepiej się sprawdzi u osoby cóż mówiąc wprost otyłej? Co polecacie? Może jakieś konkretne sprawdzone modele, które same macie?


Pasek wagi

deszcz_slonce napisał(a):

Antinua napisał(a):

Kwestia gustu. Przez pół roku 6 razy w tygodniu ćwiczyłam na orbitreku (kolejne 6 miesięcy też, ale już nie tak intensywnie) i mam go już serdecznie dość. Jutro kurier przyniesie mi rower ?

zwykly czy stacjonarny? jak stacjonarny to powiedz jaki model? 

Zipro Flame Iconsole+

Zależało mi, żeby dało się ustawić programy treningowe poza samym mierzeniem pulsu, czasu, dystansu czy kalorii. Opinie ma różne, zobaczymy.

Antinua napisał(a):

deszcz_slonce napisał(a):

Antinua napisał(a):

Kwestia gustu. Przez pół roku 6 razy w tygodniu ćwiczyłam na orbitreku (kolejne 6 miesięcy też, ale już nie tak intensywnie) i mam go już serdecznie dość. Jutro kurier przyniesie mi rower ?

zwykly czy stacjonarny? jak stacjonarny to powiedz jaki model? 

Zipro Flame Iconsole+

Zależało mi, żeby dało się ustawić programy treningowe poza samym mierzeniem pulsu, czasu, dystansu czy kalorii. Opinie ma różne, zobaczymy.

dzieki popatrzę :) 

Pasek wagi

Wprawdzie mam wagę w normie, ale za to problemy ze stawami (wszystkimi) - kupiłam orbitrek pol roku temu i bardzo go lubię. Nie wybrałam rowerka, bo mam prace siedząca, a na rowerze się nadal siedzi :) kupiłam używany nordic walking w śmiesznej cenie, ma podstawkę na tablet, wiec czytam sobie książki podczas ćwiczeń. W przeciwieństwie do biegania, czy wielu innych ćwiczeń, orbitrek nie potęguje u mnie bólu kolan. 

deszcz_slonce napisał(a):

Planuje kupić na raty porządny rower stacjonarny, albo orbitrek. Co lepiej się sprawdzi u osoby cóż mówiąc wprost otyłej? Co polecacie? Może jakieś konkretne sprawdzone modele, które same macie?

Mam orbitrek od kilku lat i tylko się kurzy. Marzę o rowerze stacjonarnym. Na pewno byłby częściej uzywany, gdyż można usiąść przed serialem i pedałować. U mnie żadne urządzenie, na którym nie dało się usiąść przed tv się nie sprawdza.

Zdecydowanie rowerek stacjonarny. Na orbim może z początku długo ćwiczyłam potem się nudził. Na rowerze można przez cały film pedałować.


Jak bym miała możliwość, to bym brała orbitrek. Wlasnie ze względu na to, że na rowerku tyłek nadal siedzi;) na orbitreku można zrobić trening szybciej, bo szybciej się zmęczysz. Dla mnie nie jest taki nudny jak rower. Ja lubię skupić się na jednej rzeczy, więc w moim przypadku oglądanie tv podczas ćwiczeń nie przekonuje. Fajnie by było abyś poszła spróbować na siłownię, który sprzęt ci bardziej leży, bo kupowanie tak w ciemno to ryzykowna sprawa. 

Orbitrek, polecam. U mnie Stamm, 17kg na kole, ale kawał maszyny i zajmuje sporo miejsca.

orbitrek. Mam rower i sama bym chętnie wymieniła na orbitrek przez kiepski wpływ roweru na "rozciągliwość" (nie wiem, jak to nazwać, flexibility).

Pasek wagi

Co do pedałowania przed TV, to u mnie orbi się sprawdza. Fakt, że jest to męczące i czasem jak sobie założę, że pedałuję przez cały odcinek serialu to tylko czekam, aż odcinek się skończy:P

Mam Hertz Scalator E3 - to w sumie taki trochę steppero-orbitrek z 20-kilogramowym kołem zamachowym. Nie jest to najlepszy wybór, ale plusem jest to, że zajmuje naprawdę niewiele miejsca, a na tym mi zależało. Do tego jest tani i ma mały rozstaw pomiędzy płozami w porównaniu z orbitrekami z tylnym napędem.

Jeżeli szukasz pełnowymiarowego orbitreka, to warto zerknąć na firme XTerra - to budżetowe orbitreki, ale mają przedni napęd, i dzięki temu niewielki rozstaw między stopami, a to jest bardzo ważne - chodzi o to, żeby nie kiwać się na orbitreku jak kaczka.

Tutaj jest sporo pożytecznych informacji: Jaki orbitrek wybrać - Orbitrekguru.com

polecam Ci iść raz na silownie i sobie poćwiczyć na jednym i drugim, ja wybrałam rowerek, orbitrek jakoś mi nie leżał. W lecie dużo jeżdżę na zwykłym. Stacjonarny kupiłam hs 2080 spark, polecam mam go już 2 lata, do użytku domowego super. 

Miałam kiedyś orbitrek, teraz mam rower stacjonarny, w sumie obydwa podobne. Dla mnie cardio są nudne, na obydwóch sprzętach musiałam oglądać jakiś serial bo inaczej nie wytrzymywałam za długo, jednak na rowerku jakoś lepiej mi idzie (wygodniej pewnie, siadam, włączam serial i jazda). Wiec dla mnie rower.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.