- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 kwietnia 2019, 20:16
Część
Ostatnio przewinęło się kilka wątków o treningach w określonej strefie treningowej i pulsometrach. Więc pytanie głównie do tych którzy zwracają na to uwagę, ale zapraszam wszystkich do udziału w dyskusji
Pytanie: jak wy obliczanie HR Max i jak ustalacie strefy treningowe? Korzystacie po prostu w tym celu z zegarka/pasa/innego urządzenia czy weryfikujecie? Wprowadzanie różne strefy treningowe do różnych treningów czy korzystacie tylko z podstawowego?
Przyznam że dopiero od niedawna (za sprawą Ggeishy) zerkam na tętno. Biegajac bardziej mnie interesuje prędkość, na siłowych obciążenie itd, wysiłek z przyzwyczajenia automatycznie oceniam bazując na starym sposobie z oceną mowy, więc pulsometrowi przywiazywalam mniejsza uwagę. Ostatnio jednak wybrałam się na spinning więc wprowadziłam do zegarka inne strefy treningowe i porównywalam różnicę między wyliczeniami różnych aplikacji (cycling, stravia, spinning). Rozbieżności w ocenie wysilku I spalonych kcal, pomimo tych samych danych (ale różnych ustawień stref) były bardzo duże, I sięgały 30% (nie wspominając że w jednej to 50% czasu byłam poniżej warm up ;) Jak sobie z tym radzicie? Co robicie na treningach mieszanych? (Cardio + obciazenie)
Edytowany przez Deadrethh 12 kwietnia 2019, 20:18
1 września 2019, 15:01
Ja nie wiem jakiego sprzętu wy używaliście ale ja osobiście mam licznik rowerowy gps z opaską do tętna i pokazuje bardzo dobrze. Teraz przymierzam się do kupna zegarka sportowego typu Polar (firma słynie z dokładności pomiaru tętna) bo coraz więcej spaceruję, uprawiam marszobiegi a za jakieś 10kg zabieram się za truchty i łączenie chodzenia z bieganiem a chodzenie z licznikiem w ręku mało wygodne.
Jeżeli komuś pokazało tętno 220 to ewidentnie wadliwy sprzęt i oddałbym na gwarancję. Oczywiście można uprawiać biegi i inne sporty bez tego ale mi bardzo to pomaga zarówno w utrzymywaniu drugiej strefy tętna przez długi czas jak i cholernie motywuje do dołożenia jeszcze jednego kilometra czy kolejnych 10 minut do treningu.
Jak ktoś uważa że nie jest mu to potrzebne (bo nie każdemu jest!) to ok ale też nie powiedziałbym że to tylko zbędny przereklamowany gadżet.
Edytowany przez Kalder 1 września 2019, 15:03