Temat: czy da się coś zmienić?

przede wszystkim  ćw musisz rozbudować gorę :)

a po drugie to zlikwiduj słowo Oświęcim.ludzie tak tam wyglądali bo nie mieli co jeść i to jest obraźliwe w stosunku do nich.poczytaj o holokauście i zobaczymy czy będziesz się chciała porównywać wyglądem do ludzi z obozów (bo domyślam się że do tej właśnie grupy ludzi chciałaś się porównać a nie do zwykłych mieszkańców miasta) Zastanów się gdzie 'jesteś' i kto może przeczytać twój wątek.

kochana mam ten sam problem.. do tego tak słabe ręce, że ledwo wytrzymuję 5 powtórzeń ćwiczeń na ręce, kl piersiową.... rozbudowanie potrwa wieki.. ćwiczę więcej na nogi, liczę że zmaleją..

no to jesteś typową gruszką, wiem co czujesz, bo też nią jestem i na prawdę wiele czasu mi zajęło zaakceptowanie swojego ciała przynajmniej w jakimś małym stopniu.. głównym błędem gruszek są zbyt intensywne ćwiczenia na nogi, które sprawiają, że jeszcze bardziej one ''rosną'' a ręce, z którymi najczęściej nic się nie robi później w zestawieniu z górą tworzą obraz czasem wręcz karykaturalny.. przede wszystkim uważaj na ćwiczenia rozbudowujące mięśnie nóg, (czyt. bieganie, skakanka itp), oczywiście możesz je wykonywać, ale mówię uważaj, bo mogą one więcej zaszkodzić niż pomóc.. te szybkie marsze i np rower czy rolki  jeszcze ujdą, bo wpływają na nie w sposób bardziej umiarkowany i na pewno nie wyrabiają tak mięśni jak np bieganie, (mówię jak było u mnie, bo też na kogoś innego różnie to może wpływać..;) ale u mnie nogi po bieganiu to była masakra, takie dwie wielkie umięśnione kłody :| (i w dodatku krótkie!) także jw, rozbudowuj górę, nie wiem jakieś choćby najprostsze ćwiczenia typu 8 min arms i myślę, że coś się powinno zmienić w tej kwestii ;)

Moglaś sobie darować tego porównania z Oświęcimiem.