Temat: ćwiczyć dalej?

Do marszów dorzuciłam wyzwania na pośladki i nożyce. Po pierwszych próbach (doszłam do 60) mam niezłe zakwasy. Wczoraj miałam dzień wolny, a dzisiaj już przerobiłam marsz, ale nie dałam rady zrobić przysiadu - masakrycznie boli. I teraz nie wiem, czy ćwiczyć dalej pomimo bólu czy dać sobie spokój?

Ćwicz, na zakwasy najlepsze jest ćwiczenie dalsze, mimo, że boli :)

Pasek wagi

podobno na zakwasy najlepsze jest to od czego sie pojawiły , może warto rozruszać troche chociaż 

dzięki!

Daj sobie spokój, mięśnie muszą się zregenerować, a najlepiej po prostu się porozciągaj. Żeby zachować odpowiednią ilość wysiłku fizycznego w ciągu dnia możesz dla odmiany porobić ćwiczenia na ramiona albo na grzbiet. Podczas nożyc, takich robionych leżąc na plecach, ćwiczysz także mięśnie brzucha. Dla wyrównania, plecy też powinny dostać swoją porcję. Inaczej wyhodujesz sobie mięśnie na brzuchu nieproporcjonalne do tych wokół kręgosłupa, a to sprzyja jego uszkodzeniom.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.