Temat: Szczupłe nogi w 5 miesiecy, możliwe?

Hej dziewczyny:) skoro tu jesteście to pewnie macie jakieś doświadczenie w odchudzaniu:p czy jest mozliwe aby po 5 mc miec chude nogi? tak wiem ze odchudza sie cale cialo:P mam w udach 59 cm :(( czy w 5 mc moge to zmienić ? do tego po ost odchudzaniach mam ze tak powiem sflaczale cialo.. czy cwiczenia pomoga czy juz bede miec takie galaretowane:(? ( w sensie ze jak ide np to mi sie co cialo tak trzesie:(() jesli ktos uwaza ze to glupi watek to niech go ominie a nie jezdzi po mnie:P
Na początku odchudzania miałam 59cm w udzie, teraz mam 53 więc do wymarzonych wymiarów brakuje mi 4 cm :) A czy w 5 miesięcy się uda- jak się postarasz na pewno:) Mi wystarczyło schudnąć 7 kg aby spadło mi 6 cm czyli ok 1cm-->1kg, ale dodam że z ud leci mi najwolniej
Pasek wagi
I na galaretowate ciało najlepsze są ćwiczenia :)
Pasek wagi
Z nogami to ciężko, najtrudniej odchudzić nogi, nawet jak całe ciało chudnie. Ale powiem ci z własnego doświadczenia, że dużo daje chodzenie na piechotę - wtedy można dość szybko wymodelować łydki i pupę. Ja najszybciej wyszczupliłam nogi na wakacjach - dużo jeździłam na rowerze (dłuższe trasy, niesiłowo)
Teraz zimą to trudno i też walczę. Ale w utrzymaniu skóry w bardzo dobrej kondycji można zdziałać cuda, naprawdę:
- zrezygnować z obcisłych z spodni, np. na rzecz ciepłych rajstop (przeciwdziałanie obrzękom i cellulitowi)
- częste peelingi i wcieranie balsamu ujędrniającego (polecam Garnier, lub Eveline rozgrzewający)
- masaż bańką chińską podczas kąpieli lub po kąpieli w trakcie wcierania balsamu
Stosując te metody powinnaś bardzo szybko uporać się ze "sflaczałym" ciałkiem!
Powodzenia
dzieki za odp:) a w ile mc tyle udalo Ci sie zrzucic z ud i jaka diete i cwiczenia stosowałas?
Wiesz co, no właśnie ja zbytnio nie należę do osób, które lubią ćwiczyć. Latem, kiedy jeździłam na rowerze, to robiłam to czysto rekreacyjnie. Bardziej natomiast dbałam o to co jem, ale nie powiem, sporo ograniczałam się w jedzeniu. Zwykle, jadłam późne śniadanie, zwykle dużo białka (np. jajecznica z białek, ewentualnie max.1 żółtko, albo chude parówki, albo serek wiejski), zrezygnowałam też z chleba, chociaż nie całkowicie, ale jadłam go rzadko. Nie potrafiłam natomiast powstrzymać się od słodyczy i tu się przyznam niestety,- że kiedy pozwalałam sobie na słodycze, to zaraz potem się z nich oczyszczałam (zapewne wiesz, co mam na myśli), ale absolutnie nie polecam, ponieważ zwyczajnie- tak dobrze mi szło chudnięcie, że chciałam je w ten sposób przyśpieszyć i popadłam w chorobę. Na szczęście, szybko się opamiętałam i zaczęłam się po prostu zdrowo odżywiać, a słodycze ograniczyłam do minimum i zamieniłam na takie, które są w jakikolwiek sposób wartościowe, np. chudy sernik, szarlotka z dużą ilością jabłek, lub suche ciasto drożdżowe.
Powiem ci, że ja mam hopla na punkcie właśnie szczupłych nóg, toteż trochę eksperymentów mam już za sobą. Teraz, owszem, trochę mi przybyło od czasu tych wszystkich rystrykcji, ale dzięki temu, że głównie dbałam o kondycję swojego ciałka, to pomimo folgowania sobie z jedzeniem, żaden cellulit się mnie nie czepia, a skórę mam jak niemowlak. Oczywiście, nadal walczę o te kilka centymetrów mniej w biodrach, ale skupiam się głównie na jakości swojego jedzenia.
A ile miesięcy? Nie wiem, chyba jakieś 4
Zgłasza się kolejna posiadaczka "galaretki". 
Czasem sobie nawet nucę taką starą melodyjkę z reklamy: "zatrzęś mną, taką mam chętkę, na galaretkę"  :(


Ćwiczenia na pewno pomogą. W końcu to tłuszcz, a tłuszcz można spalić. Zapewne trudniej byłoby nam walczyć z rozbudowanymi mięśniami.


Myślę, że 5 miesięcy wystarczy, tylko trzeba być sumiennym i cierpliwym. Moim marzeniem jest skąpe bikini na lato i zamierzam do tego dążyć :}

Odkopię swój stary stepper z piwnicy. Tobie też polecam zakup tego cacka, bo naprawdę dobrze robi na nogi, ale trzeba dużo się rozciągać.
pewnie, że dasz radę! ja też zamierzam do maja zrobić coś z nóżkami. postanowiłam już, że dwa razy w tygodniu biegam i dwa razy ćwiczę w domu na stepperze. tylko nie wiem, czy nie będę miała przez to umięśnionych nóg. chcę je tylko wysmuklić.

aha, i czytałam, że dziewczyny polecają rowerek w powietrzu, więc może i do tego się zmobilizuję. ^^
malutkax16&kamaelka - polecam wam do ćwiczeń specjalne ubranie (zapomniałam, jak się to nazywa, ale na allegro jest), - wzmaga ciepłotę ciała przy ćwiczeniach i w tempie ekspresowym można wypocić spore ilości toksyn, a to bardzo przyśpiesza proces spalania tłuszczu w takich miejscach. Jak kiedyś biegałam na bieżni, obowiązkowo zakładałam coś takiego i nie powiem, efekt był zaskakujący.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.