4 kwietnia 2013, 12:49
moim problemem są nogi. Są grube i bardzo obtłuszczone. Całe się poprostu trzęsą. Uda się o siebie ocierają kiedy idę. Tyłek też jest nieźle obtłuszczony. I najgorsze-Kolana! Na nich jest dużo tłuszczu i nad nimi też. Wygląda to ochydnie. Kiedy idę w legginsach to bardzo się to odznacza. Chce zgubić 4cm z ud, 4cm z bioder no i jakieś 3cm z tych kolan. Talia i brzuch też kiepsko wygląda. Zero mięśni, sam tłuszczyk. Więc 4cm z talii i boczków i będzie pięknie. Tylko jak to zrobić? Ciągle jem słodycze.. Ciasta i wgl. Nie umiem sobie odmówić. Czy spacery z psem pomogą?
Biegać teraz nie mam jak bo śniegu ponad kostki. A może skakanie? Da coś? Ile ćwiczyć? Chciałabym choć 2cm zgubić z kazdej części do polowy kwietnia.. Co polecie?
- Dołączył: 2012-12-14
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 171
4 kwietnia 2013, 12:55
polecam ćwiczenia z Mel B, krótkie a efekty są :)
- Dołączył: 2010-08-30
- Miasto: Nigdzie
- Liczba postów: 1008
4 kwietnia 2013, 12:56
puchatek97 napisał(a):
moim problemem są nogi. Są grube i bardzo obtłuszczone. Całe się poprostu trzęsą. Uda się o siebie ocierają kiedy idę. Tyłek też jest nieźle obtłuszczony. I najgorsze-Kolana! Na nich jest dużo tłuszczu i nad nimi też. Wygląda to ochydnie. Kiedy idę w legginsach to bardzo się to odznacza. Chce zgubić 4cm z ud, 4cm z bioder no i jakieś 3cm z tych kolan. Talia i brzuch też kiepsko wygląda. Zero mięśni, sam tłuszczyk. Więc 4cm z talii i boczków i będzie pięknie. Tylko jak to zrobić? Ciągle jem słodycze.. Ciasta i wgl. Nie umiem sobie odmówić. Czy spacery z psem pomogą? Biegać teraz nie mam jak bo śniegu ponad kostki. A może skakanie? Da coś? Ile ćwiczyć? Chciałabym choć 2cm zgubić z kazdej części do polowy kwietnia.. Co polecie?
Po pierwsze i najważniejsze ruch. Jak nie chcesz narazie biegać to szybkie marsze z psem (ale szybkie). Skakanka dodatkowo nie zaszkodzi. No i ogranicz chociaż narazie te słodycze, albo piecz sobie wersje "oszukane" :). Polecam blog dietetyczniesiostro
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
4 kwietnia 2013, 12:56
jak nie umiesz sobie odmówić to nie schudniesz.. zdecyduj czy wolisz się objadać czy mieć ładną figurę..
edit: jesli Twoja waga jest wysoka to bieganie i skakanie odpada bo sobie stawy uszkodzisz.
zacznij od diety i spacerów
Edytowany przez Ciasteczko25 4 kwietnia 2013, 12:58
4 kwietnia 2013, 12:57
nożyce !!!! polecam, ja widzę efekty:)
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
4 kwietnia 2013, 13:06
Weź sobie na youtube skalpel ewy Chodakowskiej i rób w domu, dopóki się nie zrobi ciepło i nie będziesz mogła zacząć biegać. Jeśli bedziesz ćwiczyć, ochota na slodycze troche osłabnie.
- Dołączył: 2012-05-04
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 70
4 kwietnia 2013, 13:31
" Ciągle jem słodycze.. Ciasta i wgl. Nie umiem sobie odmówić." wybacz, ale jakbym słyszała moją mamę. nie umie i nie chce sobie odmówić, ale do narzekania, że tyje to jest pierwsza :)
ruch pomoże, ale jednak sukces w odchudzaniu to "80% dieta 20% ćwiczenia". Jest tu pełno kobiet, które również nie umiały odmówić sobie jedzenia przepysznych rzeczy, ale postawiły na jedną kartę i teraz możemy podziwiać ich niesamowite efekty :)
Jeśli nie umiesz rzucić wszystkiego na raz, to może chociaż postaraj się ograniczać stopniowo - ja tak robię i mam coraz mniejszy problem z podjadaniem. :)
- Dołączył: 2013-01-24
- Miasto: Antananarywa
- Liczba postów: 90
6 kwietnia 2013, 18:55
nożyce czyli jak!? nogi w powietrzu i robic nozyce? pomaga to?
a rowerek pomaga?
15 kwietnia 2013, 07:59
1. nożyce: kladziemy sie na plecach, ręce wzdłuż wyprostowane, nogi do góry, prosto i przecinamy je serią ćwizceń.
2. pozycja boczna: kładziemy sie z boku i jedna noga wysoko do góry, przy prostym tułowiu, tak z 10 razy ( z boku!!!) a nastepnie przy kolejnej serii dajemy wyprostowaną stopę do góry, a na dół juz leci stopa obrócona w drugą stronę, skierowana do nas (czyli noga na dół) super ćwiczenie na nogi i uda!!!!
Edytowany przez dalcia 15 kwietnia 2013, 08:00
16 kwietnia 2013, 12:12
Podłączam się do tematu. Mam podobny problem