Temat: Skalpel Chodakowskiej a uda

Mam pytanie, próbowałam się przekopać przez istniejące już wątki, ale nie znalazłam odpowiedzi. Jednak gdyby się okazało, że coś przeoczyłam - proszę o oświecenie 

Widziałam metamorfozy po ćwiczeniach z Chodakowską, jednak zwykle największe efekty widać na brzuchu. A jak to wygląda z udami? Nie ukrywam, że moich szczerze nie lubię, moim zdaniem zupełnie nie pasują do reszty. Chciałabym, by zmniejszył się ich odwód. Czy "Skalpel" będzie w tym pomocny? A może powinnam ćwiczyć coś innego? (Bieganie nie wchodzi w grę z powodu problemu z więzadłami w kolanie...) 

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi! 
ooooo, też się podłączam do pytania, bo szukałam, ale nie znalazłam..!
No, to teraz liczmy na to, że ktoś się wypowie i rozwieje nasze wątpliwości :) 
Ja też się chętnie dowiem  też mam problem z wielkimi udami :/
Pasek wagi
Zrzuciłam 2 cm z jednego i 4 cm z drugiego uda dzięki kombinacji treningów Ewki.
Gdzieś tutaj znalazłam zdjęcie dziewczyny po ćwiczeniach Chodakowskiej. I owszem miała szczuplejsze uda.
Zresztą przy wykonywaniu ćwiczeń czuć pracujące mięśnie ud, wiec na pewno efekty będzie widać
Pasek wagi

slaids napisał(a):

Zrzuciłam 2 cm z jednego i 4 cm z drugiego uda dzięki kombinacji treningów Ewki.


W jakim czasie? I jakie treningi wykonywałaś? I trochę dziwnie, że z jednego spadło mniej niż z drugiego, prawda? o.O
Ja mam płytkę skalpela i killera ale jakoś nie potrafie się zabrać do ćwiczeń z nią, obiecałam sobie, że czas spróbować ;)
Pasek wagi
Przez wakacje, lipiec-koniec sierpnia bez diety.
Do dzisiejszego dnia trzymam te wymiary.
Na początku tylko skalpel, później dodałam killera. Ćwiczyłam około 12 treningów tygodniowo, codziennie wykonywałam i skalpel i killera. Do tego jeździłam też trochę na rowerze (jakieś 400 km miesięcznie).

rossinka napisał(a):

Ja mam płytkę skalpela i killera ale jakoś nie potrafie się zabrać do ćwiczeń z nią, obiecałam sobie, że czas spróbować ;)


Ja nie chcę się rzucać na głęboką wodę, żeby się za szybko nie zniechęcić, dlatego stwierdziłam, że z Killerem jeszcze poczekam... 

slaids napisał(a):

Przez wakacje, lipiec-koniec sierpnia bez diety.Do dzisiejszego dnia trzymam te wymiary. Na początku tylko skalpel, później dodałam killera. Ćwiczyłam około 12 treningów tygodniowo, codziennie wykonywałam i skalpel i killera. Do tego jeździłam też trochę na rowerze (jakieś 400 km miesięcznie).


 No, niestety mój plan treningowy nie będzie mógł być tak obszerny... Tylko właśnie w tym momencie jest pytanie, w jakim stopniu pomógł Skalpel, w jakim Killer, a w jakim rower... 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.