- Dołączył: 2010-04-30
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2506
13 grudnia 2011, 07:04
Witajcie;) mam pytanie do osób które regularnie ćwiczyly na rowerku stacjonarnym. Kupiłam rowerek tydzień temu (trafiłam akurat na promocje 160zł -obniżka o 90zł, a na początku kosztował 250:D)i szczerze mówiąc nie wiem czy dobrze zrobiłam, czy czasem nie wyrzuciłam 160zł w błoto. A dlaczego tak uważam?? ćwicze na nim od niedzieli(4.12.11) po 1h, z wyjątkiem wtorku kiedy jechałam tylko 20min, nie widze nawet najmniejszych efektów. Mało tego uważam że tyje, ze z każdym dniem jestem coraz większa......jestem teraz na stabilizacji, zwiększałam kcal po 100 tygodniowo i do 2200kcal nic się nie działo, potem było 2300 i już zauwazyłam lekkie zwiększenie obwodów ale mimo to dodałam kolejne 100kcal, obwody jeszcze się powiększyły, jadłam tak ok. 2tyg. i niby obwody nie powiększały się w dalszym ciągu ale chciałam zrzucić to co mi przybyło, dlatego kupiłam ten rowerek i zmniejszyłam kcal do 2300, poza tym w miare możliwości kręce hula hopem, do tego pracuje w sklepie i studiuje także czasem jestem naprawde zalatana stąd taka ilość kcal, i mimo tego wszystkiego, mimo zmniejszenia kcal ja mam wrażenie że z każdym dniem jestem większa, nie mówiąc już o wyszczupleniu nóg rowerkiem. A dodam jeszcze że w trakcie stabilizacji mialam nadzieje właśnie wyszczuplić nogi, a tu się okazało że mam jeszcze więcej w udzie i łydce niż na początku stabilizacji....nie wiem co mam robić, a odnośnie tematu to po jakim czasie zauwazyłyście jakieś efekty jezdząć na rowerku, może ja coś źle robie? jade na najniższym obciążeniu, ale nie wiem jak szybko mam jechać? A może poprostu po takim krótkim czasie nie moge liczyć na jakiekolwiek efekty? I czy w ogóle jest możliwe wyszczuplenie ciała na stabilizacji?? Z góry dziękuje za pomoc;)
- Dołączył: 2011-10-10
- Miasto: Włocławek
- Liczba postów: 5531
13 grudnia 2011, 07:32
nie martw się na początku puchną ci mięśnie od wysiłku .
nie rosną tylko własnie PUCHNĄ
po około tygodniu do 2 powinno wrócić do normy ;)
ja jeździłam na jednym z najniższych obciążeń codziennie przez 30-40 minut ale w bardzo szybkim tempie i spadło sporo cm z brzucha ud i łydek więc warto ;)
jeśli chcesz rozbudować mięśnie a nie wyszczuplić to jeździj krótko ale na największym obciążeniu ;)
- Dołączył: 2011-09-25
- Miasto: Hiszpania
- Liczba postów: 1538
13 grudnia 2011, 08:13
Puchną mięśnie. Nie sądzę żeby po tygodniu przybyło Ci tkanki mięśniowej, i też po tygodniu cudów nie schudniesz. Cierpliwości. Mi po 4 miesiącach spadło 10 cm. A co Ty chcesz widzieć po tygodniu.
- Dołączył: 2010-11-21
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 2083
13 grudnia 2011, 08:31
Tydzien to duzo za krotko na jakiekolwiek efekty! Poczekaj jeszcze z miesiac- poltora wtedy cos bedziesz mogla powiedziec. A teraz to ci miesnie puchna od wysilku, musza sie troche przyzwyczaic. Ja od 1,5 miesiaca chodze na spinning i zawsze po zajeciach moje obwody rosna, wiadomo ze po takim wysilku miesnie troche puchna. Mam jeszcze rowerek w domu na ktorym czasem sobie cos pojezdze i czesto jest tak samo (choc nie zawsze)
- Dołączył: 2011-11-24
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 291
13 grudnia 2011, 08:48
Jeszcze jedna ważna rzecz. Po treningu koniecznie wykonaj ćwiczenia rozciągające, właśnie po to, żeby mięśnie naciągnąć. Naciągnięte mięśnie to w rezultacie smukłe nogi :)