4 września 2011, 14:58
Dziewczynki chodzi o to, że mam rowerek stacjonarny i mam problem.
Kiedy będą lepsze efekty jeśli będę ćwiczyła na nim 2x 30 minut dziennie czy 1x60minut dziennie??
Jak lepiej jest??
A Wy ćwiczycie na stacjonarnym??
Są po nim jakieś efekty?
4 września 2011, 15:29
Na siedząco. Ja raz jeżdżę 40 minut, nieraz 30 minut. Jak mam dobry dzień to 70 nawet. I zleciało ;)
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
4 września 2011, 15:33
a potrafisz tak długo(no 60min ) na stojąco?
Ja tyle lat mam rowerek i nigdy nawet nie próbowałam :P zawsze na siedząco
4 września 2011, 15:46
chyba po to jest siodełko ?
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Sydney
- Liczba postów: 677
4 września 2011, 15:54
Ja jeździłam codziennie 1x60minut i schudłam ale potem pytałam się pani rehabilitant i powiedziała, że nie ma co tak forsować mięśni i dobrze jest ćwiczyć 3x15minut na niezbyt dużym obciążeniu.
4 września 2011, 16:18
Dziewczyny jak wy dajecie radę jeździć tak długo na rowerku stacjonarnym, mnie po 30min tak boli tyłek że później ledwo z niego schodzę takie mam twarde siodełko.Może się orientujecie czy są dostępne jakieś nakładki na siodełko??
- Dołączył: 2011-07-30
- Miasto:
- Liczba postów: 4762
5 września 2011, 02:33
też mi tak drętwieje gdy jeżdże dłuzej niz 60min :P
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Czad
- Liczba postów: 1574
5 września 2011, 21:28
Jak zaczęłam jeździć, to zaczynałam od 10 min, max doszłam do 25 hehe Najgorsze było to, że jak zeszły ze mnie 2kg, to zrobiły mi się po dwa rozstępy na udach... Potem robiłam tylko 15min interwałami i to jest wg mnie lepsze niż jednostajne piłowanie przez godzinę... Co najważniejsze szybko zlatuje i jest ciekawe, no i nie codziennie, co drugi dzień, nie będę przecież przez całe życie piłowała na rowerze każdego dnia.
Nie ćwiczyłam już ponad dwa miechy ale od września reaktywacja i te 10-15min ze zmiennym tempem starczy, jak uda mi się zejść do 52kg, to mam zamiar ćwiczyć 2 razy w tygodniu zamiast co drugi dzień, ma mi to sprawiać przyjemność.
- Dołączył: 2011-09-07
- Miasto: Dublin
- Liczba postów: 68
8 września 2011, 13:15
hej ja cwiczylam i cwicze 20- 30 mniut 4 w tygodniu plus jem zdrowo i schudlam 8 kg :)
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Reykjavik
- Liczba postów: 970
8 września 2011, 19:37
Na stojaco i siedzaco. Ja wlanczam sobie kanal muzyczny w radiu albo TV i zaleznie od tepa piosenki w takim tepie jade jesli jest wolne to podkrecam obciazenie i jade wolno a jak szybko to odkrecam obciazenie na max i lece az tylek skacze. Na stojaco jade jak jest piosenka w bardzo wolnym tepie i mam max obciazenie wtedy jade stojac. Tego tez nauczyla mnie moja trenerka na fitnesie pare lat temu. A czas u mnie to 30 do 40min co drugi dzien przed rozgrzewka po rozciaganie i w sumie mam 60 min.