Temat: Skinny fat ćwiczenia

Witam jestem przykładna skinny fat mam 174cm wzrostu i 61kg wagi. Mimo tego mam otłuszczony brzuch, cellulit na całym ciele, ale najwięcej na tyle ud. Generalnie ćwiczę na siłowni już jakiś rok, ale chyba robię coś źle. Schudłam z 66 na 61kg, ale chyba nie spałam dobrze tłuszczu a dużo z miesni mimo że staram się jeść 2g białka na kg wagi... Mam pytanie czy powinnam przejść na lekki plus kaloryczny lub zero? Ile powinno się tygodniowo wykonywać serii na posladki? Jak można wzmocnić brzuch,- chodzi mi o najprostsze ćwiczenia bo do tej pory robię tylko zgięcia kolan w podporze, i polbrzuszki.

Mam też pytanie czy z takich kwadratowych pośladków da się je jakoś zaokrąglić czy wszystko niszczy kość biodrowa (mam wysoko talię). Pozdrawiam i z góry dziękuję za rady

powinnas wejść na zero kaloryczne i zrobić rekompozycje, inaczej mięśni nie zbudujesz.

Wrzuć zdjęcie, bo może nie jest tak źle jak mówisz. Co do budowania to tak jak powyżej nie zbudujesz nic na deficycie.

Użytkownik5351447 napisał(a):

Witam jestem przykładna skinny fat mam 174cm wzrostu i 61kg wagi. Mimo tego mam otłuszczony brzuch, cellulit na całym ciele, ale najwięcej na tyle ud. Generalnie ćwiczę na siłowni już jakiś rok, ale chyba robię coś źle. Schudłam z 66 na 61kg, ale chyba nie spałam dobrze tłuszczu a dużo z miesni mimo że staram się jeść 2g białka na kg wagi... Mam pytanie czy powinnam przejść na lekki plus kaloryczny lub zero? Ile powinno się tygodniowo wykonywać serii na posladki? Jak można wzmocnić brzuch,- chodzi mi o najprostsze ćwiczenia bo do tej pory robię tylko zgięcia kolan w podporze, i polbrzuszki.

Mam też pytanie czy z takich kwadratowych pośladków da się je jakoś zaokrąglić czy wszystko niszczy kość biodrowa (mam wysoko talię). Pozdrawiam i z góry dziękuję za rady

taj, przejdź na zero kaloryczne, to na pewno

cwiczysz rok, no dobrze, ale jak często? 

moze tylko wydaje ci się że jesteś skinny fat? 

5kg to wszystko co schudłas, czy wazylas kiedyś więcej? 

polecam ci YT codziennie fit, ona ma super plany ćwiczeniowe dla początkujących, średnio zaawansowanych i zaawansowanych, a na jej blogu są artykuły o tym jak budować porządne plany treningowe, dużo o tym też mówi i na jej grupie FB czy tam Instagram możesz dopytać ona odpisuję gdy dodasz #Marta przy pytaniu

Wypisz trening (może być ostatni cykl treningowy) z progresją ciężarów. Jeśli nie wiesz o czym mówię/nie masz rozpiski - to tu masz rozwiązanie problemu.

Generalnie staram się trenować 3x w tygodniu.

Generalnie ciało jest po prostu takie miękkie nie zbite.

Co do progressowania to mam z tym problem,- bo jak byłam na ujemnym bilansie to wiadomo że ciężaru jest ciężko dokładać. 

Generalnie nie wiem ile powinno być serii na daną partie,- trenuje fbw,- 

Wyciągi na ręce tricepsy i bicepsy, ściąganie wyciągu górnego na plecy lub podciąganie na maszynie, rozpietki na butterfly, przysiady, hip thrusty, prostowanie tułowia na wyciągu (nie wiem kk to się nazywa chodzi mi o to ćwiczenie na posladki co z dołu ciągniemy i prostujemy się żeby ciągnąć pośladkiem)

Kiedyś robiłam Bułgary ale tragicznie mi to szło, czasem Rumunski ale boli mnie przy nim kręgosłup. Staram się robić jak najwięcej wielostawowych ćwiczeń, słyszałam o tym progresywnym przeładowaniu jednak do końca nie rozumiem jak to osiągnąć, czy chodzi o ćwiczenie do upadku mięśniowego? 

No i ciągle byłam na deficycie żeby spalać ten tłuszcz, na początku jedynie na zerze.

Użytkownik5351447 napisał(a):

Generalnie staram się trenować 3x w tygodniu.

Generalnie ciało jest po prostu takie miękkie nie zbite.

Co do progressowania to mam z tym problem,- bo jak byłam na ujemnym bilansie to wiadomo że ciężaru jest ciężko dokładać. 

Generalnie nie wiem ile powinno być serii na daną partie,- trenuje fbw,- 

Wyciągi na ręce tricepsy i bicepsy, ściąganie wyciągu górnego na plecy lub podciąganie na maszynie, rozpietki na butterfly, przysiady, hip thrusty, prostowanie tułowia na wyciągu (nie wiem kk to się nazywa chodzi mi o to ćwiczenie na posladki co z dołu ciągniemy i prostujemy się żeby ciągnąć pośladkiem)

Kiedyś robiłam Bułgary ale tragicznie mi to szło, czasem Rumunski ale boli mnie przy nim kręgosłup. Staram się robić jak najwięcej wielostawowych ćwiczeń, słyszałam o tym progresywnym przeładowaniu jednak do końca nie rozumiem jak to osiągnąć, czy chodzi o ćwiczenie do upadku mięśniowego? 

No i ciągle byłam na deficycie żeby spalać ten tłuszcz, na początku jedynie na zerze.

a co jadasz w ciągu dnia, może podaj przykład z dzisiaj ☺️

Użytkownik5351447 napisał(a):

Generalnie staram się trenować 3x w tygodniu.

Generalnie ciało jest po prostu takie miękkie nie zbite.

Co do progressowania to mam z tym problem,- bo jak byłam na ujemnym bilansie to wiadomo że ciężaru jest ciężko dokładać. 

Generalnie nie wiem ile powinno być serii na daną partie,- trenuje fbw,- 

Wyciągi na ręce tricepsy i bicepsy, ściąganie wyciągu górnego na plecy lub podciąganie na maszynie, rozpietki na butterfly, przysiady, hip thrusty, prostowanie tułowia na wyciągu (nie wiem kk to się nazywa chodzi mi o to ćwiczenie na posladki co z dołu ciągniemy i prostujemy się żeby ciągnąć pośladkiem)

Kiedyś robiłam Bułgary ale tragicznie mi to szło, czasem Rumunski ale boli mnie przy nim kręgosłup. Staram się robić jak najwięcej wielostawowych ćwiczeń, słyszałam o tym progresywnym przeładowaniu jednak do końca nie rozumiem jak to osiągnąć, czy chodzi o ćwiczenie do upadku mięśniowego? 

No i ciągle byłam na deficycie żeby spalać ten tłuszcz, na początku jedynie na zerze.

Ok. To nie jest plan treningowy, to jest zbiór losowych ćwiczeń. Czy masz plan treningowy, który wykonujesz? Czy masz listę ćwiczeń, razem z ilością serii i powtórzeń do wykonania na treningu? Czy zapisujesz ciężar na każdej sesji treningowej? Czy na każdej sesji treningowej, starasz się mieć większy tonaż dla każdego ćwiczenia? 

Jak czytam "nie wiem ile serii na daną partię" to mi się trochę nóż w kieszeni otwiera. Dziewczyno - chodzisz rok na siłownię, wpakowałaś w to kilkadziesiąt jak nie kilkaset godzin, a nie chciało ci się jeden weekend poświęcić na research jak to robić poprawnie i tak, żeby były efekty? Czemu marnujesz swój własny czas i pracę?

Najgorsze jest to że nie wiem nawet ile powinno być serii na daną partie tygodniowo. 

Przyjęłam że 12-20 w zależności od grupy czy duża czy mala

Nie jestem w stanie progressowac co trening siłowo. Zwłaszcza będąc na deficycie. Staram się utrzymywać chociaż ciężar.

Kiedyś jechałam takim swoim planem, ale to nie było nic wielkiego

Napisałam ćwiczenia na których bazuje najwięcej. Reszta są to ćwiczenia dodatkowe. Głównie wielostawy staram się wciskać, bo słyszałam że są najlepsze.

Jeśli chodzi o jedzenie to staram się mieć 2g białka na kg masy ciała. 

Nie mam sztywnej diety. Jem dużo nabialu, parówek, jajek, mięsa. Liczę kalorie i makroskładniki. 

I jeśli chodzi o wagę to by się zgadzało, tylko że właśnie chyba u mnie nie chodzi już o samą redukcje a zbudowanie miesni, mimo że uważam że ciagle za dużo jest tłuszczu na brzuchu. 

Jem 1800-1900kcal. 

Generalnie wiem że nie wygląda to najlepiej, dlatego właśnie założyłam ten temat z pytaniem jak to powinno wyglądać...

Lepiej przejść na zero, lub lekki plus tak?

Co do ćwiczeń to jak to zrobić żeby progressowac, czy tylko ciężar się liczy czy też powtórzenia? Ile powinno być serii na daną partie? Dzięki za zainteresowanie tematem dziewczyny

Użytkowniku drogi. Znajdź sobie gotowy plan w internecie. Rozpisz go sobie i na nim pracuj zapisując co tydzień dokładnie jaki ciężar w której serii wykonałaś na ile powtórzeń. W niemożność progresji nie wierzę, wierzę za to w to, że nie doczytałaś o metodach progresji. Progresować można dodając ciężar tylko w jednej serii. Progres ować można dodając 1-2 powtórzenia. Progresować można na wiele sposobów. Bez progresji nie ma budowania mięśni i tutaj praktycznie kończy się dyskusja - mięśnie to adaptacja do zwiększającego się stale wysiłku, nie zwiększasz wysiłku - nic nowego nie budujesz, możesz tak trenować i 10 lat i nic się nie zmieni. 

Spędzasz na tym treningu godziny tygodniowo, lepsze efekty uzyskasz poświęcając część z tego czasu na solidne dokształcenie się. Serio.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.