19 kwietnia 2011, 23:26
wiem,że temat był wielokrotnie zakładany,ale tyle,co wyczytałam to nie wszystko co chciałabym wiedzieć,a tematy dawno poupadały,więc nie ma kogo zapytać na bieżąco. moje pytanie brzmi:
czy mając tendencje do umięśnionych łydek (zdjęcia w pamiętniku) ćwiczenie 8 minut legs spowoduje ich wyszczuplenie,czy rozrost mięśni?
i jak to w końcu jest z tym bieganiem-spala tłuszcz czy bardziej wyrabia mięśnie? (truchtam 30 minut dziennie) i ostatnie już pytanie: w moim przypadku jak często i jak długo powinnam się rozciągać oraz czy macie jakieś dobre ćwiczenia rozciągające na nogi?
proszę Was gorąco o porady,bo chciałabym ustalić sobie jakiś plan ćwiczeń i wziąć się za siebie ;)
- Dołączył: 2010-03-12
- Miasto: Ipswich
- Liczba postów: 6381
19 kwietnia 2011, 23:57
Jeśli masz tendencję do umięśnionych łydek to podstawą jest porządna rozgrzewka.
Robię 8 min legs od stycznia i nic się nie rozrosło, nie wiem jak będzie w twoim przypadku.
Bieganie wyszczupla, bo spalasz przy tym kalorie, dodatkowo wyszczupla sylwetkę. Redukuje cellulit itp.
Ale tu także podstawą jest rozgrzewka. Ja przed bieganiem robię 8 min stretch i legs.
Ja musiałam sama wyczuć ile i jaką muszę mieć rozgrzewkę. :) Teraz mięśnie są, ale w odpowiednich ilościach ;P