- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
20 sierpnia 2018, 20:03
Odkąd nie trenuję tak jak kiedyś zaczęłam mieć spore problemy z wywalonym brzuchem. Mięśnie nie są dostatecznie rozwinięte i chodzę z piłką. Czy ktoś znający się na rzeczy poradzi jak się kompleksowo za to zabrać? Zależy mi raczej na "kobiecym" efekcie finalnym, a przez wysuniętą do przodu klatkę i crossfitową przeszłość "krata" mniejsza lub większa szybko mi wychodzi
Edit: Kiedyś jak ćwiczyłam jeszcze tylko z Chodakowską miałam fajny płaski kobiecy brzuch nieszczególnie zarysowany. Po crossfitach on się ogólnie wypchnął do przodu, w pewnym momencie miałam niezłą kratę z której zostały zalążki i wszystko jest takie obłe. Jak to zmodyfikować? Jurysdykcja, jesteś tu? :)
Edytowany przez Gab06 20 sierpnia 2018, 20:12
20 sierpnia 2018, 21:31
Pewnie pierdolniki typu vacuum + wariacje planków (nie na czas, ale utrudniając wersje i maksymalnie się spinając). No i raczej bez brzuszków, brzuszków skośnych itd, jeśli masz tendencę do pakowania. U mnie nawet od tego wyłażą bulwiate mięśnie brzucha. Generalnie chcesz brzuch wzmocnić wydolnościowo, a nie trenować siłowo/na masę. Czasem też wywalanie, to kwestia słabszego pośladka. Słabsza pupa, więc cała miednica się skręca do przodu i brzuch się wypina. Musisz robić taki babski zestaw dyskotekowy, pupka i brzuch. Ja bym strzelała tak.
Edytowany przez 20 sierpnia 2018, 21:32