15 marca 2011, 20:22
Witam. W sumie jestem tu nowa, ale przeglądam forum od jakiegoś czasu. Ogółem jestem osobą dość szczupłą, nie narzekam na swoją wagę, choć takim ideałem byłoby dla mnie tak 48 ;) Ale nic na siłę. Moim problemem jest raczej kształt mojej figury, ot takie dobrze zarysowane jabłuszko... Mam małe biodra (zaledwie 87 cm), mały biust, ale za to szeroką talię (około 72cm, mierzone na pusty brzuch)... Niektórzy w sumie określają, że mam typowo dziecięcą sylwetkę ;/
Nie wiem czy piszę w odpowiednim miejscu, może powinnam się skierować do działu fitness ? Problem jest tu taki, że większość ćwiczeń jest dla mnie trudno wykonalnych. Jestem po operacji bioder, endoprotezy i większa aktywność fizyczna jak spacery (często w sumie wyprawiam się na długie spacery, do pracy codzień chodzę, ~45 min w jedną stronę, poza tym ciężko mi w sumie usiedzieć w domu). Rower odpada, basen odpada (może głupio to mówić, ale ogromna blizna na prawie całym biodrze i udzie zniechęca do stroju i bikini)... Nie jem fastfoodów w ogóle, słodycze tylko z grzeczności jak ktoś częstuje - nawet nie mam na nie apetytu... W sumie moja dieta to głównie warzywa, owoce, ciemne pieczywo, ryby pod każdą postacią poza smażoną ;) Dokładnie czytam etykiety i to co zawiera czy cukier, czy nadmiar tłuszczu - nie kupuję, nie jem...
Ale pytanie mam, da się jakoś wyrzeźbić zgrabną talię ? Nawet ciężko powiedzieć że mam wystający brzuch - po prostu jestem szeroka w pasie :/ Co można zrobić by mieć bardziej kobiecą figurę, a nie wyglądać praktycznie jak dziecko - gdzie dorastanie mam już dawno za sobą (23 l. )
- Dołączył: 2011-01-05
- Miasto: Zielony Przylądek
- Liczba postów: 2230
15 marca 2011, 20:24
Hm..co do ćwiczeń na talię to polecam Ci hula-hop, albo twistera ;)
- Dołączył: 2011-02-18
- Miasto:
- Liczba postów: 520
15 marca 2011, 20:27
Witaj:) Mam ten sam problem.. tylko, że u mnie wąskie biodra oznaczają 82cm.. Katastrofa. Wcześniej dla porównania miała 84cm a 70 w talii teraz 82cm a w talii za to juz 63,5, ale wciecia i tak jak nie było tak praktycznie nie ma.. zrzucic to bym chciała jeszcze maks 2-3kg tak dla lepszego samopoczucia bo i tak waze juz malo ale jestem nieproporcjonalna:( jedyne co to mi pomaga hula hop..
18 marca 2011, 07:12
Hmm... Tak trochę przejrzałam wątki i mam pytanie. Zawsze w sumie talię mierzyłam dokładnie na wysokości pępka. Czytałam gdzieś, że pomiar powinno zdejmować się nie tam a w najmniejszym obwodzie, tak z kilka cm nad pępkiem. Jak to jest, gdzie się powinnam mierzyć ? W najcieńszym miejscu mam 62-63cm, w pępku około 72... Wcięcia w talii nie widać w ogóle, raczej jestem płaska patrząc z boku a za to szeroka i z mało kobiecą sylwetką, ot taka cegła... Równa linia od wysokości ramion/biustu, tak samo talia i praktycznie tak samo biodra ;/