- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
16 lutego 2017, 10:16
Hej. Od niedzieli kiedy mój syn już zaśnie to rozkładam koc na dywan i robię 20 brzuszków ( na razie za Chiny nie dam rady zrobić więcej- wiem, aż wstyd :D ) chwilka przerwy i nożyce 4 serie po 10 "nożyców" a na sam koniec 30 przysiadów. Jestem po tym padnięta i sapie z 10 minut haha myślicie że jak powoli zacznę zwiększać ilość tych ćwiczeń to będzie jakiś efekt czy to za mało wszystkiego żeby czekać na efekty? Od poniedziałku postaram się robić 25 brzuszków i 40 przysiadów... Może mi sie uda ;) i tak jestem w szoku że w ogóle coś tam działam...
16 lutego 2017, 10:31
Zawsze to lepiej, niż nic nie robić :P Fajnie, że zaczęłaś. Na pewno COŚ da, ale rada ode mnie - różnicuj ćwiczena. Same brzuszki to słabe ćwiczenie, dodatkowo nie modelują mięśni skośnych. Poszukaj sobie dodatkowych, innych ćwiczeń na brzuch, pupę, uda i zmieniaj - efekt będzie lepszy. A i jak zmieniasz cwiczenie, zmieniaja się obciążenia na poszczególnych mięśniach i jednorazowo możesz zdziałać więcej. Uważaj też na technikę (mozesz pooglądać filmiki instruktażowe), żeby nie zrobić sobie krzywdy i wyciągnąć z ćwiczeń jak najwiecej :)
16 lutego 2017, 10:34
Ja wychodze z zalozenia ze malo to lepiej niz nic.
Nie spodziewaj sie szesciopaka w tydzien ale jakiestam efekty sie pojawia po pewnym czasie. Ja robilam swego czasu 6 weidera i efekty byly widoczne. Nie mialam moze ciala chodakowskiej ale brzuch spadl i stal sie nieco bardziej zbity. Z czasem kondycja sie tez poprawi :)