Temat: 25-30 minut ćwiczeń dziennie- nie za mało?

Chodzi o utrzymanie wagi, nie o redukcję. Oprócz ćwiczeń ( różne rodzaje dywanówek, zawsze rano przed śniadaniem), cały dzień staram się być aktywna, jak najwięcej chodzić i zdrowo jeść. Jak sądzicie?

Jeśli nie będziesz przekraczała CPM to nie przytyjesz nawet jak nie będziesz ćwiczyła.

HelloPomello napisał(a):

Jeśli nie będziesz przekraczała CPM to nie przytyjesz nawet jak nie będziesz ćwiczyła.

No niby tak, ale jedząc byle co i nie ćwicząc łatwo o cellulit i małą jędrność nawet jak się mało waży ;-)

No, ale jeśli autorce chodzi tylko i wyłącznie o cyferki..:P

Nie o cyferki, tylko o to, żeby nie tyć i ciągle dobrze wyglądać.

unodostress napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Jeśli nie będziesz przekraczała CPM to nie przytyjesz nawet jak nie będziesz ćwiczyła.
No niby tak, ale jedząc byle co i nie ćwicząc łatwo o cellulit i małą jędrność nawet jak się mało waży ;-)No, ale jeśli autorce chodzi tylko i wyłącznie o cyferki..:P

Autorka napisała o zdrowej diecie, także nie musiałam wspominać o czymś oczywistym.

To minimum zalecane do utrzymania zdrowia, jako element higienicznego trybu życia, jak mycie zębów czy prysznic. 

HelloPomello napisał(a):

unodostress napisał(a):

HelloPomello napisał(a):

Jeśli nie będziesz przekraczała CPM to nie przytyjesz nawet jak nie będziesz ćwiczyła.
No niby tak, ale jedząc byle co i nie ćwicząc łatwo o cellulit i małą jędrność nawet jak się mało waży ;-)No, ale jeśli autorce chodzi tylko i wyłącznie o cyferki..:P
Autorka napisała o zdrowej diecie, także nie musiałam wspominać o czymś oczywistym.

No, ale mimo to trudno zaprzeczyć, że sylwetki osoby, która ćwiczy i takiej, która nie ćwiczy w ogóle nieco się różnią. ;]

Według mnie jest to za mało, postawiłabym nawet na rzadszy trening, ale żeby miał jakąś intensywność, bo takie dywanówki 25 minut to niewiele.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.