© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 lutego 2015, 19:30
hej
Drazek mam od dawna ale nigdy nie udalo mi sie podciagac nog. Ciagle sie bujalam do tylu.
chyba wzmocnilam miesnie bo cwiczenie to jest juz wykonalne. Nie duzo ale od czegos trzeba zaczac.
Chcialabym efektu w brzuchu zwlaszcza w jego dolnej czesci.
I tu pytanie cwiczyl ktos z drazkiem?
Czy to cwiczenie dawalo wam zadowalajace efekty?jakie?
I co najwazniejsze wydaje sie to byc znacznie trudniejsze cwiczenie od tych wszystkich modyfikacji brzuszkow.
Daje od nich widoczne wieksze efekty?
Ile robicie powtorzen?serii?
Edytujecie tez to cwicEnie w skrety czy proste nogi? Co powiecie na te modyfikacje
8 lutego 2015, 19:32
ja robiąc zwykle brzuszki na podłodze nie mam porblemu z podciagnięciem nóg na drążku, więc to chyba bez różnicy gdzie bedziesz ćwiczyć. Efekt jest taki, że nie mam sflaczałego brzucha
8 lutego 2015, 19:56
Ja robie tak,ze w pozycji po podciagnieciu sie przyciagam ugiete nogi do brody 2 serie po 6,pozniej tyle samo z prostymi nogami i nogi na przemian;) Polecam obciazniki na kostki-ja cwicze z takimi po 1,1kg.
8 lutego 2015, 22:29
Nigdy nie miałam problemu z podciąganiem nóg na drążku. Ogólnie, jeśli chodzi o drążek, problem polegał zawsze na tym, że nie mam dość siły w dłoniach żeby trzaskać za jego pomocą jakiekolwiek serie i zazwyczaj podciągam się na nim, czy tam podnoszę jakieś nogi kilka razy tak od przypadku do przypadku, przechodząc przez drzwi. Ale jeśli dasz radę, to ćwicz, myślę, że efekty będą fajne.
