- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
28 grudnia 2010, 13:35
Jestem bardzo pozytywnie nastawiona na a6w , wiele czytałam o jego magicznych efektach. Wiec zapraszam do wspólnych ćwiczen. By nie zwlekać i nie mowic "od jutra" to własnie dziś temat zostanie zamknięty o 24 godz. Do 24 macie czas do namysłu. Dzis wykonujemy dzień 1, po 21 dniach wstawiamy zdjecia porównawcze z pierwszego dnia i 21, a w dniu 42 wstawimy fotki z 1 i 42:) Mam nadzieje ze troche nas bedzie!
ZAPRASZAM!
Oto ćwiczenia (wykonujemy je na płaskim podłożu):
1. Ręce leżą wzdłuż tłowia. Podnosimy klatkę piersiową, uważając, aby nie oderwać części lędźwiowej od podloża. Unosimy nogę zgietą w kolanie o 90 stopni do góry, aż udo nie stworzy z częscią lędźwiową kąta prostego. W tym momencie łapiemy za kolano i przytrzymujemy je przez 3 sekundy. Wracamy do leżenia z opuszczoną klatka piersiową i powtarzamy ćwiczenie z drugą nogą.
2. Analogiczne ćwiczenie. Podnosimy w nim równocześnie obie nogi.
3. Ćwiczenie różni się od pierwszego tylko tym, że ręce nie leża wzdłuż tłowia, lecz są zaplecione na karku.
4. Ćwiczenie analogiczne do 2 i 3. Podnosimy obie nogi mając ręce zaplecione na karku.
5. Unosimy klatkę piersiową mając ręce zaplecione na karku. Podnosimy na zmiane raz jedną nogę raz drugą tak jak w ćwiczeniu 1 i 3. Różnica polega na tym, żę w tym ćwiczeniu nie zatrzymujemy nogi przy maksymalnym napięciu mięśni, lecz robimy niejako rowerek.
Nogi zmieniamy 5-15 razy.
6. Unosimy klatkę piersiową i obie wyprostowane nogi. Przytrzymujemy 3 sekundy.
4 stycznia 2011, 10:47
4 stycznia 2011, 11:24
Dzień 2 zrobiony. Ale mi głupio, że wcześniej przerwałam, wy już tak daleko,a ja?...
4 stycznia 2011, 13:11
zanim ktoś dostanie się do mnie, to musi przejść przez 3 pary drzwi, i jak ktoś idzie to zawsze słyszę. poza tym, do mnie przychodzi tylko siostra, czasem wpadnie kierowniczka po coś, ale ona przeważnie dzwoni, więc w sumie nie ma kto mnie luknąć
a ja mam taką pracę, że żadni ludzie do mnie nie przychodzą, wszystko na telefon, meile i transa, zero face to face
4 stycznia 2011, 13:12
4 stycznia 2011, 14:13
ja wiem czy fajnie,,,
jestem spedytorem samochodowym.
za dużo stresu, napięć i terminów jak dla mnie.
ale w sumie fajna robota
4 stycznia 2011, 14:18