Temat: A6W od dziś - 24.11.2010r - ktoś dołączy

Po raz kolejny zaczynam A6W i tym razem to skończę i osiągnę efekt :)
Może ktoś się przyłaczy???
I kilka dni po Nowym Roku juz bedziemy po skończonym A6W!!! :)

Pasek wagi
a teraz znowu was nie ma....
no prosze jak sie zgralysmy :)
ja to dzisiaj mam taki post, zjadlam do teraz moze 880 kcal, co dla mnie jest malo. no i czeka mnie jeszcze jugort naturalny z musli dzis. jak ja nienawidze jogurtow naturalnych :D a to kocham chleb, bułeczki, oj jak ja mam sie od tego odzwyczaic? :/ mialam ambitny plan jesc od dzis pieczywo chrupkie, ale to sam papier, nie najem sie :P ale tez potrafie zjesc wiecej od meza. tzn na sniadanie, bo ja na sniadanie raczej sobie nie zaluje :D za to jem ost posilek o 17 a on o 21 :P i o zjada obiay, wiec ogolnie je wiecej w ciagu dnia.
gupolki, papilotki to te papierki, w ktorych sie robi muffinki. wiem, mądra jestem, wczesniej tez nie wiedzialam jak to sie nazywa :D
yenn nie mow tylko dawaj linka do tej strony :)

Pasek wagi
no jak nie ma, ja jeszcze 25 min jestem i zawijam sie stad :)
co do wesel Aga, to ja uwielbiam wesela, zeby sobie tak potanczyc itp. za to nienawidze sie ubierac, bo akurat wtedy nigdy nic w sklepach nie ma! wogole w czerwcu szlam na wesele do naszego swiadka,poszlam do fryzjera, jakiegos super, chlopaka Joli Rutowicz. skosil mnie tak ze myslalam, ze sie tam porobie, a jak wygladalam??? po prostu chcialo mi sie tak plakac, maz mnie pocieszal, mowil, ze ladnie a ja ledwo wytrzymalam w tym czyms. grrrr. teraz mam krotkie wloy i na zabawe sama sie uczesze, tylko...w jakiej sukience isc :D
Pasek wagi
strona to www.myfitnesspal.com, mozna tez samemu dodawac jedzenie jak nei ma w bazie i jest wersja an telefon wiec ogoleni mam to juz zawsze ze soba i pewnie mis ei znudzi po tygodniu ale pomysl jest dobry :) 
aaa i zmemysie dodac, forum tez jest, ale mysle ze nie ma co zmieniac forum jak cos jest dobrego i ma swoja historie, rpawda? wiec forum zostaje to :)
ja czasmai lubei wesela, ale moj pitor juz nie
chociaz zawszejak nam sie nie chce isc, to pzoneij ejstsmy ostatnimi ktorzy schodza z parkietu, tylkoz e my musimys ei rozkrecic, na trzezwo na aprkiet nie podjziemy o nie ;]
ostatnio to tak sie wybawilismy ze z ludzmi ze stolika, ktorych wtedy pzonalismy, po weselu poszlismy jeszcze na zolniezyki do baru i ja wracalam boso do domu, bo nogi mi padaly, dorbze ze bylo goraco :) ale piety czarne :D
wklejam tu przepis na muffiny :)
2 jajka
3 bardzo dojrzałe banany
125 oleju roslinnego
250 g mąki
100 g cukru
1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
1 łyżeczka peoszku do pieczenia
150g czekolady

1. rozgnieć banany widelcem na miałką masę
2. ubij jajka i dodaj porcjami olej
3. przesiej do dużej miski mąkę, dodaj cukier sodę i proszek do pieczenia, nastepnie dodaj mus bananowy, ubite jajka i kawałki czekolady ( ja kroję ją nozyczkami na małe kawałeczki) 

4. wszystko dokładnie wymieszaj i nałóż do papierowych foremek.
5. piecz w temp 200 stopni przez około 20-25 min :)

pamietajcie, ze muffinow nie miksujemy, im wiecej grudek tym lepiej :) ale bym sobie zjadla takiego :)
ok zbieram sie do domu, po drodze na miasto skocze :) 
yenn, moj Piotrek tanczyl kiedys, wiec jak sie rozkreci to mozemy tancowa, a jak ja sie przy nim wytrenowalam :) choc nie jest to szał, ale polubilam tanczenie :) do dzis wspominam wesele, na ktorym bylam z rodzicami, przespalam cale na tole, wstalam na oczepiny, wygralam flache i dalej poszlam spac :D moja mama do dzis główkuje, jak ja wtedy moglam podrzec 2 pary rajstop :D

yenn, uwielbiam Twoje literowki, ale tego slowa nie moge rozszyfrowac "zmemysie" :D

do wieczora dziewuszki!
Pasek wagi
ze mozemy sie :P dodac  hehehe

literówki yenn są słodkie też zachodziłam w głowę co to znacz ;), dobrze że zostało to sprostowane. Ja też zamelduję się tutaj później , może przed wieczorkiem, ale na razie to mąż wraca zaraz z pracy i muszę mu obiad przygotować.
Sorki, że pomęczę was jeszcze troszkę i pokrążę ten temat . Co mydlicie o takiej sukience na wesele? sama nie wiem - tyle mam pomysłów gorzej z realizacją.....Nie wim, może cos w tym jest, może to przez te dodatki.......wydaje mi się całkiem nieźle, ale może to tylko przez urok osobisty modelki.....


P.S. nigdy bym nie wpadła, na to że papilotki to te papierowe foremki . One są jednorazowego użytku no nie ?

NO TAK, baby  jedne, tylko by piekly slodkosci :) mi waga skacze.. skoczylo mi do 62... nie wskazuje na pasku bo wstyd... porazka.... I don't know why.. eh, pewnie za duzo wpierniczalam wszystkeigo co popadnie..

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.