Temat: A6W od 1 listopada

Zaczynamy 1 listopada 2010 :)











ech, to tylko zdjecia Aghtre :(((

i wez mi pomoz wziac sie za te cwiczenia :pp bo nie dam rady dzisiaj cos mi sie tak wydaje :(

Zamieściłam tabelki - trochę nam zmalały w ostatnim czasie.

Dziewczyny mam prośbę. Jeśli opuścicie np. 13 dzień, to nie piszcie później, że zaliczyłyście 14 dzień, a 13 nadrobicie później. Jeśli nie zaliczyłyście 13, to nie możecie zaliczyć 14. Dopóki nie nadrobicie jesteście jeden dzień do tyłu i w takiej sytuacji byłabym wdzięczna, gdybyście pisały, że zaliczyłyście 13 dzień. Jak kiedyś nas dogonicie, to po prostu napiszecie, że zrobiłyście te dwa dni i wtedy w tabelce nas dogonicie.

Inaczej ja się pogubię kto kiedy co ćwiczy.
Mam nadzieję, że zrozumiałyście o co mi chodzi, bo trochę to pogmatwałam:P
ups ja nie zaliczylam dnia 13 i myslalam, ze jedna wpadka jest ok i moge isc normalnie dalej i robilam dzien 14, 15
affff 12 powtorzen robilam dzis na marne:PPP
Pasek wagi
brr.. ja chce wsparcia ! motywacji zeby zrobic te cholerne cwiczenia ! ;d
chyba dzisiaj taki dzień bo i ja się nie mogę jakoś zebrać do kupy...
Ashaa rusz swoje dupsko i na podłoge zaliczać dzień !!!
do 15 na plusie
Pasek wagi
uffff, zrobione. ale nie dałam rady inaczej jak jedna seria po 12 powtórzeń i druga po 24... 3 serie wydawało mi sie tak strasznie dużo ;p
Agthre - nie możesz całkowicie pominąć dnia ćwiczeń. Dozwolone są jednodniowe przerwy, ale tym sposobem przesuwa ci się termin zakończenia A6W. Musi być 42 dni ćwiczeń + maksymalnie może być 1 dzień przerwy na tydzień i wtedy cała zabawa trwa 49 dni, a nie 42

Dzieki jjkm2 ;DD

ogłaszam wszem i wobec ze 15 dzień zaliczyłam ;DD

a wiecie co okazało się moją największą motywacją? moja siostra bliźniaczka ;DDD jakbyście miały taką kopie jak ja to od razu byscie urosły o kilka cm ;D otóż my dzisiaj mamy 3 serie po 12 powtorzen :p ona zaczyna i ma 1 serie po 6 powtorzen. Gdy ja jeszcze spokojnie zaczynałam drugą serię, nie zwazając na ból, byle by przetrwać to, siostra robiąc czwarte ćwiczenia dyszała i mówiła do mnie: "ja juz nie moge, ja juz nie moge, ja juz nie moge"... wiecie jakie to bylo motywujace? nie chce jej wysmiewac co to to nie. Ale jak sobie pomysle ze taka sama bylam tylko dwa tygodnie temu, ze mialam wtedy tak samo słabą kondycję mięśni brzucha, to aż mi się śmiać chciało... bo niezauwazalnie przeszłyśmy na taki poziom, ze robimy 6 takich serii z pierwszego dnia! my teog nei zauwazamy, ale ja dzisiaj mialam zywe porownanie. a miesnie brzucha mamy raczej podobne ;) wiec naprawde, dodała mi sił ;))

pomyslcie sobie, glupie dwa tygodnie, a jakze ogromny przyrost kondycji miesni brzucha! ;)))

ashaa tez tak mysle, niesamowity przeskok wytrzymalosci miesni brzucha , takze nawet jezeli nie widac efektow na wadze czy na miarce to mamy na pewno lepsze miesnie- ja to widze po tym z jaka lekkoscia wstaje z lozka;)

melduje 16 dzien zaliczony - wole zaliczac go na czczo bo wtedy caly dzien chodze zadowolona ze to juz za mna- a latwo nie jest sie przymusic, dzisiaj siedzialam i szukalam czegos ciekawego w tv zeby przy okazji poogladac , ciagle zajmuje mi to malo bo ok 15 min ale  i tak nudne strasznie

milego dzionka

ps. mam wrazenie ze cos nam sie zawezylo towarzystwo.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.