- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
18 czerwca 2010, 10:39
Witajcie. Jeśli tak jak ja próbowałyście ćwiczyć i nie wyszło, ten wątek jest dla Was :) serdecznie zapraszam - dla nastawienia zaczynamy od poniedziałku! tym razem NO MERCY!!!
Edytowany przez jakaju 18 czerwca 2010, 10:40
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
23 czerwca 2010, 15:52
wy już teraz macie łaadne te brzuszki >zazdrości<
edit: trzeci dzień zaliczony ;)
Edytowany przez Cares 23 czerwca 2010, 19:43
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: pokój bez klamek
- Liczba postów: 923
23 czerwca 2010, 20:17
zrobione!
nadal ciężko, ale już coraz lepiej...
23 czerwca 2010, 21:57
Hej Dziewczyny :)
Ja również ćwiczę od poniedziałku, ale dopiero teraz stwierdziłam, że bez wsparcia nie dam rady i na szczęście znalazłam Wasz wątek. Przygarniecie mnie? ;> :)
Ja w zeszłe wakacje zrobiłam całą serię a6w, efekty niewielkie, ale były. Nie pamiętam ile dokładnie. Ale przez ten rok to nadrobiłam. Więc próbuję po raz kolejny, do tego zaczęłam biegać. Mam nadzieję że w sierpniu będą widoczne efekty :)
Pozdrawiam i trzymam za wszystkie z Was kciuki,
Ola ;)
- Dołączył: 2009-11-29
- Miasto: pokój bez klamek
- Liczba postów: 923
23 czerwca 2010, 22:49
Ola: a masz może zdjęcia sprzed i po? (z zeszłych wakacji?) nawet jeżeli efekty były niewielkie dla nas jest to motywacją :)
ja nie mam nic przeciwko, tylko nie wiem co reszta na to :) myślę, że dziewczyny się zgodzą :)
- Dołączył: 2009-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 3032
23 czerwca 2010, 23:05
jak najbardziej, takie zdjecia potrafia zdzialac cuda :)
damy rade!
a w poniedzialek cykamy juz kolejne fotki - dla porownania z godzina "0" :)
slodkich snow!
a jutro... dzien 4!
24 czerwca 2010, 08:36
Melduje, iż 4 dzień zaliczony:)
24 czerwca 2010, 09:56
POST EDYTOWANY
PRZEZ UŻYTKOWNIKA.
UŻYTKOWNIK NIE
ZGADZA SIĘ Z ZAPISAMI REGULAMINU.
Edytowany przez misiaczekdid 22 lipca 2010, 12:45
- Dołączył: 2009-07-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2709
24 czerwca 2010, 12:14
nie mogę się coś zebrać zeby ten 4 dzień zaliczyć :P ale trzeba to trzeba, pocieszam się tym, że jeszcze tak przez tydzień będzie lajtowo, dopiero później zaczynają się schody