Temat: Zdobyć Koronę Ziemi - brzuszkami. Etap I - Australia i Oceania: Puncak Jaya 4884 mnpm

Rozpoczynam akcję dla osób ambitnych i wytrwałych - zdobycie Korony Ziemi czyli zdobycie 7 najwyższych szczytów świata:

1. Azja: Mount Everest 8848 mnpm

2. Ameryka Południowa: Aconcagua 6960 mnpm

3. Ameryka Północna: Mc Kinley 6195 mnpm

4. Afryka: Kilimandżaro 5895 mnpm

5. Europa: Elbrus 5642 mnpm

6. Australia i Oceania: Puncak Jaya 4884 mnpm

7. Antarktyda: Masyw Vinsona 4892 mnpm

Na rozgrzewkę rozpoczynamy od Puncak Jaya: 4884 mnpm

Cel jest długoterminowy - warunkiem zakończenia akcji jest zdobycie wszystkich siedmiu szczytów - kolejność dowolna (w przypadku osób które będą chciały dołączyć w późniejszym terminie). Warunkiem zakończenia akcji jest "odhaczenie" zdobycia szczytu w poszczególnych wątkach - jedna góra - jeden wątek.

Zasady uczestnictwa:

1. Góry zdobywamy robiąc brzuszki: 1 brzuszek = 1 m.n.p.m. Dowolność wykonania brzuszków - pełne, półbrzuszki, proste, skośne, z kombinacją z nogami, etc.

2. W dniu rozpoczęcia akcji fotografujemy swoje brzuchy. Zwycięzcy umieszczą na specjalnym wątku dla Zwycięzców zdjęcia swoich brzuszków po zakończeniu poszczególnych etapów - 1 etap = 1 zdobyty szczyt

3. W dniu rozpoczęcia akcji mierzymy swoje brzuszki w następujący sposób:

a) brzuch góra (pod biustem)

b) pas (na wysokości pępka)

c) brzuch dół (w najszerszym miejscu)

4. Po zakończeniu każdego etapu będziemy dzielić się wynikami.

5. Ewidencję dzienną każdy prowadzi we własnym zakresie. Na poszczególnych forach podajemy dzienne wykonanie oraz liczbę brzuszków narastająco.  Po zakończeniu każdego etapu będę zbierać wyniki od poszczególnych osób (w tym wymiary początkowe i końcowe). Wyniki zostaną umieszczone w tabeli zbiorczej.

6. Po zakończeniu akcji i zdobyciu Korony Ziemi utworzony zostanie Klub Zwycięzców (oddzielny wątek), w którym będziemy prezentować swoje osiągnięcia.

7. Termin rozpoczęcia akcji: sobota 10.04.2010. Grupa jest otwarta - każdy Nowy Uczestnik może dołączyć w każdym czasie. Warunkiem zdobycia Korony Ziemi jest pokonanie wszystkich 7 szczytów.

 

Mam nadzieję, że utworzy się liczna grupa Zdobywców i RAZEM zdobędziemy Koronę Ziemi!!!!

ZAPRASZAM DO UDZIAŁU W AKCJI - UDOWODNIJMY ŻE TEŻ POTRAFIMY  - PRZYNAJMNIEJ WIRTUALNIE :-)

Pasek wagi
widzę że nas dużo!chyba szybko wejdziemy na te szczyty!:)

Dziewczyny, to może od razu na początku forum, żeby nikt nie musiał potem szukać na setkach stron :-)))

Utworzyłam konto mailowe:

koronaziemi.vitalia@interia.pl

Po zdobyciu każdego szczytu przesyłajcie na ten adres maila, na podstawie którego utworzymy tabelkę podsumowującą w następujący sposób:

Najfajniej jakbyście mogły mi przesłać dane w excelu w jednorodny sposób, tak abym mogła posklejać wyniki w jedną całość, bez konieczności ręcznego wklepywania danych.

1. W tytule maila Wasz nick +  informacja który etap ukończyłyście (np. bonnieblue - I etap)

2. W treści maila poproszę o następujące informacje:

tabelka nr 1:

I. dane wyjściowe - w kolumnach następujące pozycje

a) brzuch góra

b) pas

c) brzuch dół

d) waga

II. Tabelka nr 2. Dane po ukończeniu etapu - w kolumnach:

a) nr etapu. np I

b) data rozpoczęcia etapu

c) data ukończenia etapu

d) brzuch góra

e) pas

f) brzuch dół

g) waga

Po zebraniu maili utworzę zbiorczą tabelę w excelu, w której będziemy ewidencjować wyniki z poszczególnych wypraw, które potem zamieścimy na vitali na stronie zwycięzców. Oczywiście każda z Was będzie mogła otrzymać takie zestawienie mailem.

W ten sposób utworzymy macierz wyników gdzie:

- w wierszach zamieścimy nasze nicki

- w kolumnach będą wiodoczne poszczególne informacje

Pamiętajcie o fotkach - chętne będą mogły zamieścić je na stronie Zwycięzców :-)

Dzięki temu będziemy mogły pochwalić się wynikami po zdobyciu Korony i zobaczyć swoje postępy.

Nie wiem czy nie rzucam się z motyką na słońce, ale co tam... :-)

Pasek wagi
ja zaczynam od jutra - tak jak napisałam. Ale jak ktoś ma ochotę dziś ,to czemu nie :-)
Pasek wagi
a ćwiczyłyście już brzuszki?dały wam efekty?
ja tylko chcialabym cichutko przypomniec, ze nie liczy sie ilosc a tak naprawde jakosc tych brzuszkow. Wykonujac je prawidlowo bedac " na gorze" powinno nastapic zatrzymanie i napiecie miesnia na 3 sekundy. W ten sposob wykonujac brzuszki smie watpic czy w ciagu dnia ktos jest w stanie zrobic 300 sztuk. i to nie jest moja opinia tylko trenerow. Takze ja osobiscie nie mam zamiaru urzadzac tutaj wyscigow kto wiecej w ciagu dnia i kto szybciej zdobedzie cel, tylko bede to robic "wolno" a efektywnie. Ale to tylko moja opinia :)
Powodzenia wszystkim zycze :)

agutka6 to opisz dokładnie jak najefektywniej powinno się wykonywać brzuszki... bo w sumie racja, po co się męczyć i nie mieć efektów swej pracy...

Zgadzam się z Tobą agutka6 w 100%. Tutaj nie jest planowany wyścig - tylko osiągnięcie celu, dlatego każdy może wykonywać brzuszki w swoim tempie i dołączyć kiedy będzie chciał :-)Z czasem utworzymy kilka wątków, na każdą górkę oddzielnie, aby każdy miał czas na ukończenie swojego celu i przejście do dalszego etapu. Lista Zwycięzców będzie listą otwartą i każdym w każdym czasie po zdobyciu Korony będzie mógł się wpisać i pochwalić się swoimi osiągnięciami.

Ja już miałam miliony nieudanych prób. Mam nadzieję, że ta akcja zmotywuje mnie do końca i osiągnę ten jakże daleki na dzień dzisiejszy cel :-)))))

Pasek wagi
sprobuje to opisac ;)
zaczne moze od typowej pozycji wyjsciowej ;) lezymy na podlodze , nogi ugiete w kolanach, oparte tylko na pietach. Dlonie opieramy na glowie-ja robie to w taki sposob, ze kciuki klade na skoroniach, dlonie wyginam jakby do tylu i obejmuje nimi glowe, wtedy mam pewnosc, ze lokcie mam szeroko i odpowiednio ustawione. Robimy wdech i na wydechu podnosimy tulow do gory. Wzrok kierujemy na sufit. pamietac trzeba aby miedzy broda a klatka piersiowa byla zawsze odlegolosc naszejj piesci.Podnoszac tulow do gory powinnismy czuc nasz miesien prostu i miec wrazenie, ze pracuje on tak jakby harmonijka albo gasienica sie zwijala;) Podczas unoszenia tulowia powinnismy wlasnie tak jakby wciagnac brzuch robiac z niego jednoczesnie harmonijke;) i bedac juz na gorze zatrzymac to napiecie na jakies 2-3 sekundy. Na wdechu opuszczamy  tulow ale nie do samego konca ;)
No dobra to chyba na tyle, mam nadzieje, ze jakos bedzie wiadomo o co chodzi hi hi zdecydowanie latwiej jest to pokazac ;)
acha i przed cwiczeniami konieczna jest chocby krotka rozgrzewka-sklony, krecenie bioderkami, bieg w miejscu :)
No!od jutra zaczynamy:)
agutka6-ja też się z tobą zgadzam i robię tak(gdy jestem ,,na górze'' to wytrzymuję tam ok 2 sekundy)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.