- Dołączył: 2011-11-07
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 164
12 stycznia 2012, 14:10
Witajcie Dziewczynki :)
Mam pytanie do zaprawionych w boju o piękny wygląd ;) Schudłam już 8 kilo,regularnie pływam,a dokładniej uczę się pływać,ale ćwiczenia wykonuję regularnie i sumiennie ;) Ale mój problem polega na tym,że całe ciało bardzo mi się wysmukliło,ale niestety odstający brzusio został. Zawsze byłam pulchna i mam wrażnie ,że moje mięśnie brzucha były od zawsze zbyt słabe by utrzymać tłuszczyk i stąd odstający brzuch. I teraz pytanie do Was co lepiej ćwiczyć na wzmocnienie mięśni brzucha,a przez to na bardziej płaski brzuch - Szóstkę Weidera czy hula hop ?
Pozdrawiam Was serdecznie
Miłego dnia !
- Dołączył: 2011-12-20
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 161
12 stycznia 2012, 14:15
Ja polecam to i to :) A6W skończyłam i w talii zleciało mi aż 8 cm :) Hula hop też jest rewelacyjne, zaledwie 5 dni kręcenia i w talii znów ubyło 2 cm :) Więc najlepiej rób 6 weidera i kręć hula :) Pozdrawiam
- Dołączył: 2010-07-13
- Miasto: Tomaszów Lubelski
- Liczba postów: 3631
12 stycznia 2012, 14:30
w sumie jak chcesz szybko osiągnąć efekt to pewnie jedno i drugie.
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Krainasnu
- Liczba postów: 1857
12 stycznia 2012, 14:32
Ja wybrałabym hula hop, ale to ze względu na to, że a6w jest dla mnie zbyt monotonne i po pewnym czasie mam już dość..
- Dołączył: 2011-09-15
- Miasto: Za Miedzą
- Liczba postów: 2381
12 stycznia 2012, 14:45
a6w może i jest monotonne, ale tak samo bywa monotonne kręcenie hh, więc bilans się wyrównuje, a poza tym zawsze można umilić sobie ćwiczenia muzyczką lub jakimś serialem :)