28 grudnia 2011, 18:05
Witam dziewczyny.
Chciałam was zaprosić do styczniwoej akcji BRZUSZKOMANII:)
Nic chyba tak nie motywuje jak początek Nowego Roku, a po świątecznym jedzonku pewnie jest co zrzucić, dlatego zapraszam was do wspólnej walki z fałdkami na brzuszkach.
W akcji zaliczamy wszystkie rodzaje brzuszków (pełne, pół brzuszki, A6W i inne).
Zasady są bardzo proste, w miarę możliwości staramy się co dzień robić brzuszki, a wyniki zapisujemy tutaj podając datę i ilość brzuszków zrobionych w dany dzień. Pod spodem podsumowujemy wynik łącznej liczby brzuszków zrobionych w danym miesiącu.
Ja te wyniki umieszczam w cotygodniowych tabelkach, a pod koniec miesiąca wyłaniamy zwycięzcę, który w danym miesiącu zrobił jak najwięcej brzuszków i stracił jak najwięcej centymetrów.
By się zapisać podajemy swój nick z Vitalii i centymetry mierzone w pasie (czyli przez pępuszek).
Zapraszam wszystkich chętnych, nowych jak i starych bywalców mojego wątku.
Akcja zaczyna się 01.01.2012 a kończy 31.01.2012 Życzę wytrwałości i jak największej ilości straconych centymetrów:)
- Dołączył: 2007-01-02
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 869
7 stycznia 2012, 09:57
7.01.2012 60/360
Edytowany przez truska5 7 stycznia 2012, 09:57
- Dołączył: 2011-10-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1091
7 stycznia 2012, 14:28
6.1.12 - 50 brzuszków
razem: 400
- Dołączył: 2007-06-26
- Miasto: Dąbrowa Górnicza
- Liczba postów: 1857
7 stycznia 2012, 17:27
krowkaaa no wlasnie boje sie tego ze nie bede nadazac bo tak czasami mam na fitness a jak sie juz zgubisz raz czy driugi to potem problem jest :) i u mnie zumba jest we wtorki i srody wiec jak kupie karnet na 8 wejsc w m-cu to wychodza 2 na tydzien a nie pojde wtorek sroda a potem przez reszte tygodnia nic .. wiec musze wybrac chyba we wtorek i w piatek jakies BPU czy cos.... a szkoda...
- Dołączył: 2009-02-27
- Miasto: Azerbejdżan
- Liczba postów: 23061
7 stycznia 2012, 18:01
Wczoraj i dzisiaj zero - brak czasu + goście.
Jutro obowiązkowo brzuch idzie w ruch.
Na zumbę nie chodzę. nie podoba mi się to.
- Dołączył: 2009-01-09
- Miasto: Siemiatycze
- Liczba postów: 12098
7 stycznia 2012, 20:32
Choróbsko powoli ustepuje a ja wracam do ćwiczeń:)
07.01 = 100
razem 100
8 stycznia 2012, 02:04
Sabuska.... nie boj sie choreografii, uwierz jestem naprawde beznadziejna w tych ukladach, wstyd sie przyznac, ale tancze jak kolek... choc bardzo chcialabym umiec tanczyc, to po prostu kompletnie nie potrafie, ale z zajec na zajecia jest lepiej...ciezko mi rece z nogami skoordynowac, bo albo jedno albo drugie robie dobrze :))) ale jest coraz lepiej a napewno o niebo niebo przyjemniej niz na zwyklym aerobiku. Ja mam karnet taki na wszystko, w sensie kazde zajecia, basen, silownia, sauna.... dzis bylam na squashu wlasnie w tej drugiej filii i postanowilam sie zapisac na druga zumbe, ta jest w piatki, ale juz mieli komplet na nastepny piatek, nie da sie na za dwa tygodnie zarezerwowac, mozna tydzien przed, wiec bede w piatek rano dzwoni i probowac na za 2 tyg sie dostac :) poki co zostaje poniedzialkowa zuma. Nie zastanawiaj sie, nie pozalujesz. Jak Ci sie nie spodoba to mi wygarnij :)))))))))))))