- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Stalowa Wola
- Liczba postów: 433
10 kwietnia 2011, 19:34
Hejka :) ostatnio mam zalamanie bo ciagle sie natykam na "haczyki pokusy" i ciagle mowie sobie "dieta od jutra" ;/ To juz serdecznie mnie wkurza ... kiedys udalo mi sie wytrzymac miesiac i osiagnac cell ale przez swieta i ostanio duzo imprez niestety przywitalam pare kg. Juz jakis czas normalnie przestrzegam diete do polowy dnia. Dzisiaj szukajac znalazlam pare stronek z motywacjami ktore na prawde daja kopa ;p i jedna z tych stronek to byla ta
http://www.we-dwoje.pl/motywacja;do;odchudzania;-;schudnij;z;we-dwojepl,artykul,23374.html .
Dzisiaj juz wchlonelam swoje ale juz nie zamierzam wiecej jesc ;p I mowie sobie koniec z tym ! Jutro normalnie biore sie za siebie .. jak mi sie znow nie uda to po lapach
Bo w koncu jak bede na wakacjach paradowac w bikini ? Na pewno nie z udami jak "baleronami" i "boczkami" ;p bo na prawde takie normalnie posiadam
Jesli jakas dziewczyna ma ten sam problem z motywacja to moze do mnie napisac nr gg. 31415882 :) razem motywowac sie bedzie lepiej oraz jesli macie jeszcze jakies dobre motywacje prosze dawac tu ;p na pewno ten temat nie tylko mi pomoze ;)
10 kwietnia 2011, 20:25
I bardzo dobrze, ja tak samo stwierdzam, aczkolwiek nie do końca mam tyle motywacji abym była z tego zadowolona... Chociaż jak myślę, o tym jak wspaniale będę się czuła mają mniejszy rozmiar, coś tam ta motywacja rośnie ;D