- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 marca 2016, 10:31
Witajcie, dziś natknęłam się na temat o biuście, jego rozmiarze i naszły mnie pewne myśli.
Odkąd pamiętam ważąc 75 kg czy teraz 61 kg biust mam tej samej wielkości. Koleżanki nawet się śmiały bo kiedyś miałam otyłość a biustu 0 i wtedy śmiesznie to wyglądało.
Mam na linii żuchwy krosty, przebadałam się kiedyś i okazało się że mam podwyższoną prolaktynę. Raz jak badałam to była dwukrotnie większa a kolejny raz niewiele ale zawsze jest ponad normę.
Czytając różne artykuły w internecie natknęłam się na informację, że jeśli nie rośnie nam biust to mogą to być problemy z hormonami a dokładnie z prolaktyną. Czy któraś z Was zetknęła się z tym tematem?
Czytałam też że gdy kobiety brały leki na obniżenie jej poziomu to zaczął im rosnąc. Czy któraś z Was może się coś wypowiedzieć na ten temat?
9 marca 2016, 10:43
ja brałam Bromergon na obniżenie prolaktyny i nic mi nie urosło :P
jedynie po tabletkach anty mi sie ujędrnił tak o pół rozmiaru.
9 marca 2016, 10:48
dokładnie tak samo jak koleżanka wyżej
9 marca 2016, 11:10
ja brałam Bromergon na obniżenie prolaktyny i nic mi nie urosło :Pjedynie po tabletkach anty mi sie ujędrnił tak o pół rozmiaru.
A jak z tym Bromergonem? Przestałaś go zażywać jak obniżył się poziom prolaktyny czy jak się go zacznie zażywać to trzeba cały czas?
23 stycznia 2018, 19:48
ja biore bromergon, bo choruje na hiperprolaktynemię.. to włąsnie prolaktyna powoduje , że piersi są większe i nabrzmiałe oraz bolesne... bromergon ten proces hamuje i piersi wracają do swojego naturalnego wyglądu.