- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 8
13 maja 2012, 22:22
Witam :) chciałabym wzmocnić mięśnie pleców, ramion i na siłowni mam do dyspozycji min.: wioślarza. Nie ma tu trenera, jest to dosyć prowizoryczna siłownia, ale jestem za granica i cieszę się nawet z takiej :) Proszę, doradźcie mi jaki wpływ na piersi kobiece ma wioślarz. Jestem zbyt przywiązana do moich maleństw, żeby je stracić :)
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1689
13 maja 2012, 22:25
Myślę ze raczej je sobie rozbudujesz niz stracisz ;)
- Dołączył: 2012-04-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 260
13 maja 2012, 22:26
Posiadam w domu taki sprzet i tez jestem ciekawa
- Dołączył: 2012-04-20
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3531
13 maja 2012, 22:34
Ja też mam wioślarza w domu i swojego czasu dużo na nim ćwiczyłam. Jeśli się "namachasz", to zaczynają działać też mięśnie klatki piersiowej. Czyli bardzo dobre na biust. Unoszą go nieco. :)
13 maja 2012, 22:38
slyszalam ze wioslarz ladnie napina skore piersi i staja sie jedrniejsze, nic nie bedzie twoim malenstwom:D
- Dołączył: 2010-07-27
- Miasto: Ełk
- Liczba postów: 8
13 maja 2012, 23:29
hmmm... bo słyszałam o wioślarzu skrajnie różne rzeczy - jedni odradzają ćwiczenie na nim, jedni wręcz zachwalają. Nie mam tutaj możliwości konsultacji z profesjonalnym trenerem niestety :/ Piersi składają sie przecież z tkanki tłuszczowej, a więc na moje rozumowanie ćwicząc na wioslarzu mogę tą tkankę zwyczajnie spalić. A wzmocnić mogą sie jedynie mięśnie podtrzymujące piersi. Ale co z tego, że się wzmocnią skoro nie będą miały czego podtrzymywać? Jak sądzicie?