- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
31 marca 2011, 16:03
Witam Serdecznie, zakładam ten wątek dla wszystkich pań, które chętnie ze mną pobawią się w Kangurki. Jak wiecie, skakanka jest dobra na uda, pupę, plecy, ramiona, brzuch i talię. Czyli na wszystko to, co będzie musiało wyglądać pięknie w wakacje i wiosenne ciepłe dni :)
Kto się przyłącza? Może ktoś ma już jakieś doświadczenia w tej sprawie! Bardzo chętnie poczytam!
Buziaa!
- Dołączył: 2010-06-20
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1703
31 marca 2011, 16:57
Kiedyś skakałam ale nie wiem czemu przestałam.Pora do niej wrócić.Napewno
- Dołączył: 2010-02-12
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 861
31 marca 2011, 17:07
Moja skakanka od blisko dziesięciu lat wisi na kołku (z małymi przerwami). Kiedyś skakałam codziennie- nie jakoś strasznie dużo- 200- 300 podskoków. Chciałabym do niej wrócić, ale jakoś tak... od jutra
.
31 marca 2011, 17:16
onia dobry pomysl....ja skacze ponad 1000 skokow w trakcie trninigu ;d;d; jest max bo jak pobiegam a pozniej zrobie skakanke to jestem mokra kakbym wyszla spod prysznica,moja siostra w trakcie wakacji skakala na skakance robila sobie 3x w tyg i schudla :P:P:P zreszta skakanka rzezbi i sylwetke ;p
- Dołączył: 2011-01-09
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 5115
31 marca 2011, 18:40
ooo, jak fajnie, mój wątek działa :D Dziękuję, że ktoś się odezwał :))
To startujemy, własnie boję się o te łydki, bo kiedyś jak sskakałam i zgubiłam 8 kg, to łydki owszem miałam bez tłuszczyku, ale umięśnione.. Ale lepiej przecież mieć mięśnie, niż tłuszcz trzęsący się :D
- Dołączył: 2010-10-13
- Miasto: Leszno
- Liczba postów: 688
7 kwietnia 2011, 10:13
ja też skacze (od niedawna) i chętnie dołącze do tego wątku. Jeszcze nie mogę się wypowiedzieć co do efektów, ale myśle, że razem w końcu je zobaczymy!;) powodzenia!