© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 grudnia 2017, 16:29
Hej, mam pewien problem, a mianowicie mam ostatnio dużo stresu i z tego pwoodu bardzo mało jem, no nic nie dam rady przełknąć, wypiję jakiś soczek, łyżkę masła orzechowego zjem, ewentualnie serek wiejski przy najlepszych obrotach ale zeby cos normalnego tak jak wcześniej zjadła to nie ma szans. Ćwiczę od jakiś 5 miesięcy i widzę niewielkie efekty i boję się, że przez taką przymusową "dietkę" schudnął? mi mięsnie. od razu mówię, że zaczęłam ćwiczyć żeby ujędrnić i wyrzeźbić ciało, a nie schudnąć. Co mam zrobić? czy jeżeli nadal będę cwiczyc, ale mniej jeść to mięśnie się nie "skurczą'? I co zrobić, żeby do tego nie doszło? Z góry dziękuje ;)
11 grudnia 2017, 16:34
No trzeba jesc co więcej można poradzić? Dziwię się że masz w ogóle siłę ćwiczyć jak praktycznie nic nie jesz.
11 grudnia 2017, 16:37
jest ciężko i muszę robić duże przerwy bo się strasznie poce, ale nie chce by cała wcześniejsza praca poszła na marne
11 grudnia 2017, 17:08
No ale to nie ma sensu, chcesz się wykończyć ? Bo ćwiczenia w połączeniu z nie jedzeniem właśnie to zrobią i wcześniejsza praca tak czy tak pójdzie na marne.
Najpierw zajmij się zniwelowaniem stresu i zacznij jeść i dopiero wróć do ćwiczeń.
11 grudnia 2017, 17:34
nie jesz = nie ćwicz
11 grudnia 2017, 19:26
W moim przypadku rowniez stres powoduje szybki ubytek na wadze. Mam taki ścisk w żołądku, ze nie jestem w stanie nic zjeść. Tymbardziej dziwie ci sie, ze masz sile ćwiczyć.
