Temat: Chore serducho - trening

Hej, mam chore serce (częstoskurcz nadkomorowy, czyli rodzaj arytmii) i chciałabym się trochę poruszać poza spacerami. Znacie jakieś fajne treningi na tyle delikatne i nie obciążające serca, które mogłabym porobić? :) Może być taniec, gimnastyka, aerobik, cokolwiek. Ja się nie dokopałam jeszcze do czegoś w miarę lekkiego :) Jakbyście podrzucili jakieś filmiki (linki), byłabym wdzięczna.

pilates joga

basen bylby dobry

Pasek wagi

A tak bardziej w domu? Bo z basenem mam tego typu problem, że chwilowo mnie nie stać (jestem studentką :D)

Pilates i yoga z youtubem w domu. Jak poszukasz, to znajdziesz fajne kanaly. Mi osobiscie pilates podoba sie bardziej. 

Dlaczego nie zapytasz lekarza albo fizjoterapeuty?  Przeciez te dolegliwosci , o korych wspominasz nie wystapily wczoraj ,z pewnoscia lekarz ci mowil na jakich zasadach i co mozesz cwiczyc  ( w szkole z pewnoscia bylas zwolniona z zajec wuefu) . Jezeli chcesz cwiczyc cos nowego - powinnas miec zieolone swiatlo od swojego lekarza, a  nie od dziewczyn z forum.

Pytałam lekarza i zabronił mi praktycznie wszystkiego poza spacerami ;) Ale nie mam zamiaru z powodu choroby traktować siebie jak jajko, to że jestem chora nie oznacza, że mam całe życie siedzieć na tyłku i nic nie robić ze sobą. Lekarze oczywiście chcieliby żeby było inaczej i chcą zaciągnąć mnie na operację, mimo że z moją chorobą da się żyć. A dlaczego? Bo muszą jakoś zarabiać ;) Więc dla mnie to nie jest odpowiednie źródło informacji, oni chcą tylko zarobić. A ja sama po sobie widzę, że nie jestem wcale aż tak obłożnie chora jak to oni mi wmawiają :)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.