Temat: Kobieta na siłowni

Idź w strefie wolnych ciężarów panowie są bardzo pomocni i mili...przynajmniej tam gdzie chodzę...zawsze dzielą się sprzętem i oddają mi swoje ciężarki jeśli potrzebuję , myślę że jeśli poprosisz o pomoc to ją otrzymasz. Powodzenia 

Kazda silownia ma trenera, ktorego obowiazkiem jest zaznajomic laika ze sprzetem, tylko laik musi odwazyc sie i zapytac o to czy tamto.

Mi trener wrecz polecal silowke i meska czesc nie robila problemow.

ja też chodzę na męską strefę, hihi ( fajna nazwa). jedyne czego można się obawiać to zapocony sprzęt ( panowie strasznie się produkują, ale rzadko kiedy wycierają po sobie sprzęt, i to nawet jeśli siłownia ma taki wymóg ( moja ma a i tak w "godzinach szczytu" niektóre stacje omijałam, bo się po prostu brzydziłam usiąść na ciepłej i mokrej ławeczce(..brrrrr). a kobieca duma nie pozwoliła  mi po kimś sprzatać;-) Poza tym panowie czasami długo zajmują sprzęt więc dobrze sie najpierw zorientować kiedy jest ich mniej;-)  Ostatnia rzecz to chyba taka, że na siłowni zazwyczaj jest trener, który na pewno pokaże ci jak uzywać sprzętu i jak wykonywać ćwiczenia, a jak będzie akurat niedostępny na każdej stacji jest zazwyczaj gdzieś wytłumaczenie w postaci obrazka:-) Powodzenia!

Na każdej siłowni ma dyżur trener ... śmiało idz i jego pytaj , a nie ludzi ćwiczących . Dlaczego? a dlatego , że niektórzy pewne ćwiczenia zle wykonują , a trener pokaże je poprawnie . Wez ze sobą też ręcznik , aby na nim np. usiąść , położyć się na ławeczce - gdy zajdzie taka potrzeba === zawsze jest to bardziej higieniczne , niż  bezpośrednie  korzystanie z urządzeń :) 

Dzięki za rady, nie wpadłam na to, że przecież jest tam trener, który pomoże zawsze mi się kojarzyło, że za takiego Pana trzeba płacić

Ja pierwszy raz poszlam na silownie z kims kto sie na tym zna i pokazal mi wszystkie cwiczenia. Ale trenerzy tez byli pomocni ;)