Temat: rowerek - prosze o rady

Słabo się znam na fizyce i takich tam abstrakcjach, ale kiedy stoisz, nogi utrzymują ciężar ciała ciała, nie? Kiedy siedzisz, obciążenie nie jest tak duże. (Poprawcie mnie jeżeli plotę od rzeczy). Ja bym proponowała mimo wszystko siedzieć w siodełku, zwiększyć po prostu opór pedałów i kręcić tak długo, aż poczujesz, że mięśnie pracują.

Jak chcesz spalic tluszcz na dupalu tudziez inne faldki, przykrec kurek od oporu troszke poniezej powlowy, przywdziej cieple barchany, ale bez przesady, usadz pupala na siodelku i pedaluj. W tepmie OK 20-25km/h, mierz sobie tentno co jakis czas, mozesz techinka "palec do szyi i patrze na zegarek, potem mnoze i wiem" ma byc OK 120-130.

No i godzine albo wiecej pedaluj, spocisz sie napewno, potem sie porozciagaj z 10-15 minut. Oto cala fizolofia.

Chyba, ze chcesz miensie wyrobic, to kurek od oporu na maksa i mozesz sobie stac, ale zakwasy na nastepny dzien skutecznie przywroce Cie do pozycji siedzace lub lezacej

nie moge co pare godzin, bo rowerek nie jest moj, pozyczam do na ok 2 h