Temat: Ćwicząc zwiedzamy europejskie stolice.....

Weekend 

RAZEM 

70 km

Od ostatniego wpisu:

rower 15 km

brzuszki 100 - 2 km

półbrzuszki 100- 1 km

unoszenie nóg - 100- 2 km

plank 90 sek - 3 km

spacer 5 km

razem 28 km

Hej dziewczyny! Witam Was z powrotem, ja juz lepiej, rozłożyło mnie totalnie, w sumie nas wszystkich, młodsza nawet antybiotyk brała.. Już jest ok, choć trochę wciąż w uszach mi szumi, ale wracam do żywych. Muszę się przyznać - nic nie ćwiczyłam, oprócz maszerowania do sklepu i na balet z córkami w zeszłym tygodniu, to nie kiwnęłam nawet palcem. Dodatkowo dietowo poległam koszmarnie, czego efektem jest moja aktualna waga na pasku... a jak. Dlatego od dzisiaj już na diecie i od jutra postaram się pomału wrocić do ćwiczeń, bo tak być nie może. 

Lili, mam nadzieję, że lekarz przepisze Ci dobre lekarstwa i waga zacznie spadać. 

Ja też powoli wracam do żywych, miałam niezły poligon w pracy ale dziś już wolne, aż uwierzyć nie mogę... nie ćwiczyłam niestety postaram się poprawić w najbliższym czasie - 

dziewczyny życzę Wam zdrowych i wesołych Świąt !!!! 

ja tez dolaczam sie do życzeń świątecznych....MOC RADOŚCI I SZYBKIEGO ZRZUCANIA ZBĘDNYCH KILOGRAMOW

również Wam wszystkiego najlepszego z Okazji Świąt :) 
U mnie tylko spacery i marsze póki co. Dorzucam 15 km. 
Waga - 72,5
Wymiary - no cóż - nie ćwiczyłam, więc poszły w górę - 
talia - 77,5 
biodra 98
brzuch 93
udo 58,5

WESOŁYCH ŚWIĄT :)

Z CAŁEGO TYG

RAZEM 50 KM

cześć jak po świętach

Ja dziś rowerem 30 km

RAZEM 30 KM

a ja przez świeta totalne nic, raz spacer z psem, ale nawet nie podaję,

ja święta też nic - wróciłam wczoraj, choć nie powiem, lekko nie było:

skakanka - 5 km
Chodakowska - 5 km
spacer - 1 godz. 3 km
Razem 13 km