- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 lutego 2017, 18:45
Witajcie,
ostatnio miałam przerwę w siłowni na początku października - ok. 3 tygodnie. Potem zaczęłam znów od FBW, potem trening dzielony na różne partie i tak sobie ćwiczyłam mniej więcej od grudnia do teraz. Nie mam żadnych efektów na siłowni, nie straciłam ani kilograma, mimo, że staram się jeść całkiem ok i ćwiczę dość intensywnie regularnie. Pomyślałam o przerwie, ale jest już 4 dzień, kiedy próbuję się 'zresetować' i czuję się z tym dość źle. Jem, to na co mam ochotę i nie ćwiczę, ale mam na prawdę małą załamkę i czuję duży stres z tego powodu. Boję się, że taka przerwa od innego stylu życia może wcale nie pomóc, a wręcz zaszkodzić :( Powinnam dać sobie na wstrzymanie do tego poniedziałku i spróbować się tym tak nie przejmować, czy jednak jeść mniej i nie odpuszczać ćwiczeń?
24 lutego 2017, 09:59
Moim zdaniem nie powinnaś robić przerw od ćwiczeń, w ten sposób tylko tracisz swoje efekty (cytując vitalię już tydzień wystarczy na stracenie części masy mięśniowej). Może powinnaś zwiększyć inetnsywność lub różnorodność swoich treningów. Wprowadź jakieś zmiany. A może jednak dopilnuj bardziej swojej diety (trudno powiedzieć z tak ogólnego opisu). Na pewno nie powinnas jednak robic tego typu przerw (jeszcze co innego cheta day, a co innego cheat week ;)).
24 lutego 2017, 13:02
Od grudnia do teraz jest mniej więcej 3mc, a z tego co piszesz to co chwilę zmieniasz założenia treningowe (raz fbw, raz split)... Trochę za mało żeby konkretny plan zaczął działaś, średnio nauka i dobór obciążenia trwa mniej więcej 1-2 tygodnie (zależnie od ludzia i zaawansowania), więc zmieniając co miesiąc plan tak naprawdę dobrze się nawet nie rozćwiczysz ;)
Ułóż jeden konkretny plan (lub weź z gotowców z internetów) i się go trzymaj, do tego jedz smacznie i zdrowo i powinno być ok :)
Nie wiem jak dokładnie wygląda Twoja dieta, ale z tego co widziałam w Twoim pamiętniku to mogłabyś dołożyć trochę tłuszczy (tak do 50-60g co najmniej).
Jeżeli chcesz trochę odpocząć od ćwiczeń i jak pisałaś "się zresetować", to wcale nie musisz wracać do niezdrowego leniwego, obżartego trybu życia. Tym bardziej skoro widzisz że to Ci nie pasuje :)
Ja jak mam dość ćwiczeń to nie idę na siłownię, ale wtedy dzień i tak spędzam aktywnie: jakiś spacer, rower, czy sprzątanie w domu ;)