Temat: Trening zagonionego grubasa.

Nie mam czasu - ile razy to słyszałyście ze swoich własnych ust? To moja ciągła wymówka, jeśli chodzi o trening. Podobnie, jeśli chodzi o odżywianie, ale akurat tu wiem, co robię nie tak, gorzej się zebrać za to, by robić właściwie. Dlatego nie o jedzenie pytam. Pytam o aktywność - co może robić grubaska, która jest ciągle zalatana? Nie jestem w stanie ćwiczyć z Chodakowską czy inne takie, bo mam bóle pleców i bardzo łatwo sobie byle co naciągam. Ważę 110 kg przy 168 cm wzrostu, czyli BMI = 38,9, co wskazuje już na otyłość II stopnia. Bardzo mi utrudnia funkcjonowanie. Nie mam kondycji, by gdzieś pobiec, przy wchodzeniu na 3 piętro łapię zadyszkę. Nie zrobię pompki, o brzuszkach mogę zapomnieć z powodu pleców. Na spacery trochę brakuje mi czasu, a i obecna pogoda i stan powietrza skutecznie zniechęcają. Co więc mogę zrobić, żeby dodać sobie aktywności, a tym samym uczynić dietę efektywniejszą i poprawić przede wszystkim kondycję? Jestem załamana, kiedy męczą mnie proste rzeczy. 3-4 lata temu śmigałam Insanity i mogłam biegać przez 60 minut... 

może rowerek stacjonarny ? ;)

Pasek wagi

katarakta1997 napisał(a):

może rowerek stacjonarny ? ;)

Tego cuda nie posiadam ;( Ale właśnie, mam orbitrek! :D Da radę? 

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

może rowerek stacjonarny ? ;)
Tego cuda nie posiadam ;( Ale właśnie, mam orbitrek! :D Da radę? 
Pewnie ! Nawet lepiej ;)

Pasek wagi

katarakta1997 napisał(a):

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

może rowerek stacjonarny ? ;)
Tego cuda nie posiadam ;( Ale właśnie, mam orbitrek! :D Da radę? 
Pewnie ! Nawet lepiej ;)

A ile razy w tygodniu i przez ile czasu to odpowiednia aktywność? Myślisz, że 3-4 razy po 30 minut? Więcej? 

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

może rowerek stacjonarny ? ;)
Tego cuda nie posiadam ;( Ale właśnie, mam orbitrek! :D Da radę? 
Pewnie ! Nawet lepiej ;)
A ile razy w tygodniu i przez ile czasu to odpowiednia aktywność? Myślisz, że 3-4 razy po 30 minut? Więcej? 

Hm to nie masz czasu czy Ci się nie chce? Rozumiem, że się nie chce, ale po co pytasz ile ćwiczyć? No tyle ile masz czasu! A jak CI napiszemy 4 razy, ale po godzinie, to magicznie znajdziesz tyle czasu? Ćwicz ile możesz. Swoją drogą, to i 20 minut na spacer byś znalazła.

Pasek wagi

YunShi napisał(a):

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

może rowerek stacjonarny ? ;)
Tego cuda nie posiadam ;( Ale właśnie, mam orbitrek! :D Da radę? 
Pewnie ! Nawet lepiej ;)
A ile razy w tygodniu i przez ile czasu to odpowiednia aktywność? Myślisz, że 3-4 razy po 30 minut? Więcej? 
Hm to nie masz czasu czy Ci się nie chce? Rozumiem, że się nie chce, ale po co pytasz ile ćwiczyć? No tyle ile masz czasu! A jak CI napiszemy 4 razy, ale po godzinie, to magicznie znajdziesz tyle czasu? Ćwicz ile możesz. Swoją drogą, to i 20 minut na spacer byś znalazła.

Na spacer ciężko, kiedy wychodzę z domu około 7-8 rano, a wracam późnym popołudniem. Smog w powietrzu przekroczony kilkukrotnie, jak nie kilkunasto... A pytam ile, bo chodzi mi o to, co da efekt. Nie da efektu 15 minut raz w tygodniu. I nie, magicznie nie znajdę. Ale spróbuję tak przeorganizować choć te 3-4 dni w tygodniu, by znaleźć. 

Masz w domu sprzęt do ćwiczeń i pytasz co możesz robić??? W twojej sytuacji nawet chodzenie po schodach dużo da, a zastanawiasz się czy orbitek "da radę".

Pasek wagi

Lisa_ napisał(a):

YunShi napisał(a):

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

Lisa_ napisał(a):

katarakta1997 napisał(a):

może rowerek stacjonarny ? ;)
Tego cuda nie posiadam ;( Ale właśnie, mam orbitrek! :D Da radę? 
Pewnie ! Nawet lepiej ;)
A ile razy w tygodniu i przez ile czasu to odpowiednia aktywność? Myślisz, że 3-4 razy po 30 minut? Więcej? 
Hm to nie masz czasu czy Ci się nie chce? Rozumiem, że się nie chce, ale po co pytasz ile ćwiczyć? No tyle ile masz czasu! A jak CI napiszemy 4 razy, ale po godzinie, to magicznie znajdziesz tyle czasu? Ćwicz ile możesz. Swoją drogą, to i 20 minut na spacer byś znalazła.
Na spacer ciężko, kiedy wychodzę z domu około 7-8 rano, a wracam późnym popołudniem. Smog w powietrzu przekroczony kilkukrotnie, jak nie kilkunasto... A pytam ile, bo chodzi mi o to, co da efekt. Nie da efektu 15 minut raz w tygodniu. I nie, magicznie nie znajdę. Ale spróbuję tak przeorganizować choć te 3-4 dni w tygodniu, by znaleźć. 

Tak. 15 min to mało więc lepiej nic nie robić bo nie da efektu. Ale tak mi źle bo najprostsza czynność mnie męczy... 

Pasek wagi

Nie potrzebuję tutaj fali hejtu, tylko rady. Konkretu - co i ile. Ale dzięki ;/

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.