- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 listopada 2016, 20:33
heja, a wiec kocham figury takie jak na zdjeciu ponizej, dlatego chcialam sie dowiedziec jak moglabym takowa osiagnac - plaski, lekko umiesniony brzuch i "wieksze" uda. i wiem, geny i "operacje" robia swoje, ale wiecie o co mi chodzi ;)
19 listopada 2016, 11:20
Ja mam 30 cm roznicy w obwodach miedzy talia a biodrami, a ta roznica nie jest nawet w polowie tak widoczna, jak u dziewczyn ze zdjec. Ciekawa jestem, jakie te dziewczyny moga miec wymiary.
19 listopada 2016, 14:00
Geny. Nie ma ćwiczeń zmieniających dramatycznie typ sylwetki. Można rozbudować konkretne mięśnie, ale nie można wpłynąć na rozkład tkanki tłuszczowej i jej jakość. Jak uzyskać taką figurę? Tak, jak zrobiła to Kylie Jenner. Przytyć, a potem gorset, implanty i liposukcje z przeszczepianiem własnego tłuszczu.
19 listopada 2016, 15:33
Ja bym się załamała tak wyglądając i w ogóle będąc gruszką - chyba najgorszy typ figury z małymi wyjątkami.
A co do pytania to nie da się wyrzeźbić żeby tak wyglądać, albo masz taki układ kostny i typ sylwetki albo nie.
Edytowany przez roogirl 19 listopada 2016, 15:34
19 listopada 2016, 17:44
Trzeba mieć budowę gruchy, tłuszcz musi mieć tendencję do odkładania się w biodrach i na udach.
Proponuję zaakceptować swoją sylwetkę i dążyć do bycia najlepszą wersją siebie, a nie marzyć o czymś co jest dla nas nieosiągalne. Tak dla zdrowia psychicznego. Ja jestem kolumną i już zaakceptowałam to, że gruchy czy klepsydry się ze mnie nie wyrzeźbi i pokochałam swoje ciało. Niektórym też radzę zmienić myślenie.
Edytowany przez Gab06 19 listopada 2016, 17:47