- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 lipca 2016, 22:10
Lekarz zalecił mi, abym ćwiczyła 3 razy w tygodniu, dotąd ćwiczyłam 5 razy w tygodniu na siłowni i dodatkowo muszę przytyć, aby odzyskać miesiączkę. Powiem szczerze, że nie bardzo mi to odpowiada, wolałabym zostać przy 5 razach w tygodniu, ale trudno, skoro takie są zalecenia... Jak sobie rozłożyć treningi danych partii, aby to wszystko miało sens (nie chcę robić FBW)? I czy przy tak małej ilości treningów można mimo wszystko osiągnąć fajne efekty czy może być z tym problem?
I jak myślicie, czy faktycznie muszę ograniczyć ilość treningów w tygodniu, aby odzyskać miesiączkę? Czy raczej mogłabym pozostać przy 5 treningach, ale jednocześnie będąc na dodatnim bilansie kalorycznym?
12 lipca 2016, 22:20
góra-dół-nogi. 3 razy spokojnie starczy. Słuchaj lekarza. Utrata cyklu to nie tylko kwestia kaloryczności diety.
12 lipca 2016, 22:57
Oczywiście, że częsty trening może utrudnić odzyskiwanie miesiączki, tak jak zwiększanie masy mięśniowej czy redukcja tłuszczowej. Słuchaj lekarza, w końcu on jest specjalistą, a nie vitalijki.