- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 marca 2016, 15:33
Dziewczyny mam do was pytanie? Co sądzicie o takiej teorii, ze dziennie wystarczy nam 3 min bardzo intensywnej jazdy na rowerze stacjonarnym lub skakance, by osiągnąć takie same efekty a nawet i lepsze niz godzinne cardio pare razy w tygodniu, juz nie tak intensywne ? Ogladalam dokument o mężczyźnie który sie tego podjął, i wydajność jego płuc jak i krążenie po paru tygodniach znacznie siemppprawily :)
31 marca 2016, 15:40
Gdyby tak było, to ludzie nie robiliby godzinnych cardio. Nie wiem, może lepiej jest robić coś krócej i intensywniej, ale 3 minuty to za mało.
Edytowany przez 4d4def41ad208a4d97d4dd45717c7ca5 31 marca 2016, 15:43
31 marca 2016, 15:46
gdyby to była prawda, nie było by otyłych ludzi, bo każdy by trzasnął 3 min dziennie i był pięky i szczupły. :)
31 marca 2016, 15:53
nie chodzi tu o poprawę wyglądu - schudnięcie- tylko o poprawę wydolności. Codzienne intensywne wykonywanie ćwiczeń wpływa moim zdaniem lepiej na wydolność niż przeciągające cardio, które niektóre z Was potrafią robić ponad 45 min.. ;)
31 marca 2016, 15:58
Tabata czy inne HIITy na tym polega i poprawiaja wydolnosc bardzo ladnie. Niestety te 3min wysilku to sa np 4x45sek czy 6x30sek, z delikatnymi cwiczeniami w przerwie + rozgrzewka + ochloda na koniec wiec lacznie i tak prawie pol godz wychodzi.
31 marca 2016, 16:10
Nieźle, ja nie wiem skąd taki procent ludzi z nadwagą jak wystarczy 3 minuty poskakać. Załatwmy to od razu w czasie mycia zębów
31 marca 2016, 16:52
Przykladem moze byc tabata- 4 minuty a trening podkreca metabolizm na bardzo dlugo i poprawia wydolnosc organizmu.
Ale cardio?! Aeroby sa spokojne, jedostajne, raczej ciezko mi w to uwierzyc, moze cos zle zrozumialas/ napisalas? Mowisz o intensywnych treningach- moze jednak nie chodzilo o cardio?
31 marca 2016, 17:13
aktycznie złe to nazwałam, w dokumencie nie nazwali tego cardio, jest to poprostu bardzo szybka jazda na rowerze, na początku tempo jest powolne, jakaś minutę a następnie pedałujesz tak szybko jak potrafisz bez zatrzymywania sie przez 3 minuty i musze powiedziec ze to mnie bardzo wymęcza :O wiec nie można tego nawet porównywać do " skakanie sobie przy myciu zębów" a osoba otyła, skoro do nich nawiązujące prędzej by zawału dostała niz dotarła do końca.
31 marca 2016, 17:18
Zależy co rozumieć pod hasłem " znacznie". Jeżeli wydolność i kondycję miał na zerowym poziomie to fakt, te 3 minuty mogą spowodować znaczną poprawę, ale wyłącznie w relacji do poprzednich wyników tej konkretnej osoby. Czyli np. to, że po tyc 3 minutach nie będzie ziajał przez kolejne pół godziny a przez zaledwie kwadrans będzie dużym postępem. Realnie 3 minuty to za mało nawet na pobieżną rozgrzewkę.