- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 91
4 lutego 2011, 12:19
Dziewczyny wpisujcie się ile najwięcej km przejechałyście w jeden dzień? :P Jestem ciakawa..Ja też bardzo dużo jeździłam na wakacje, dopóki nie przebiłam koła:( Teraz jest w naprawiee. :D Zacznie się wiosna znowu zaczynam pobijać swoje rekordyy. :DMoże nie jest to duże osiągnięcie, ale mój dotychczasowy rekord to około 50 km.:D:)) Powodzenia!! :*
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: West Vlanderen
- Liczba postów: 3352
4 lutego 2011, 12:26
Kurcze w zeszłym roku kupłam sobie licznik do roweru, niestety zanim zdążyłam się nim nacieszyć zepsuł się. Ale myślę, że coś koło 15-20 km tylko. Na wiosne mam zamiar kupic nowy licznik i zacząć zabawe od nowa. Bo zawsze się zastanawiam ile przejechałam.
4 lutego 2011, 12:33
mój rekord to około 80km, do teraz nie wiem jak tego dokonałam, bo zaczęło się tak niewinnie ;p tzn. z chłopakiem wymyśliliśmy w tamte wakacje wycieczkę rowerową, myślę sobie no dobra pojeździmy trochę (jeszcze się nie odchudzałam) i ruszyliśmy.. Nie wiadomo co, ale coś nas podkusiło, żeby jechać dalej niż zamierzaliśmy i tak z jedną butelką wody jeździłam od chyba 14 do 20 jakoś? Ciężko było, pod koniec nie miałam sił wprowadzić roweru do garażu ;p
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 91
4 lutego 2011, 12:37
Noo ja tez muszę sie wyposażyć w nowy licznik, bo mój także się zepsuł. :(( Ale póki mi działał to było suuper. :P Mam zamiar za jkaiś czas przejechać 100 km..:D heh czy mi sie to uda to jeszcze nie wiem.:d Mam nadzieję. :))
- Dołączył: 2010-05-06
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 91
4 lutego 2011, 12:46
Najjs sporo jak na tak niewinną przejażdzżkę.hehehe :P:)) Chciałabym tak ..Oczywiście bez zakwasów po wędrówce.:P haha :)):* Ale podziwiam, podziwiam
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Brodnica
- Liczba postów: 366
4 lutego 2011, 12:52
najwięcej w jeden dzień to chyba 20 km
- Dołączył: 2005-12-24
- Miasto: Marone
- Liczba postów: 2861
4 lutego 2011, 13:40
Nie pamiętam dokładnie ale było chyba ponad 100 km. Zwykle średnie wycieczki mają 50-60, ale są w terenie górzystym, a jak jest płasko to setkę można lekko machnąć i nie ma problemu. Z tym że ja osobiście wolę po górach.
Najwyższe miejsce na które wjechałam rowerem leży na 3872 m npm :)
- Dołączył: 2010-03-29
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 766
5 lutego 2011, 16:31
mój rekord to 220km po górach :)