- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lutego 2016, 22:19
Hej,
mam pytanie odnośnie treningu na siłowni. Chodzę od 2 tygodni, ale ćwiczę tylko pośladki, nogi i brzuch. W związku z tym moje pytanie brzmi czy można tak robić? Nie zależy mi na plecach, ramionach, jestem ogólnie zadowolona z tego jak wyglądam, a widzę jedynie niedoskonałości w postaci właśnie brzucha i boczków i zbyt grubych nóg (zwłaszcza w wewnętrznej stronie). No i chciałabym podnieść i poprawić wygląd pośladków.
Trening ułożył mi kolega, później sama dołożyłam ze dwa ćwiczenia. Planuję stopniowo zwiększać ciężar, ale póki co nie chcę zmieniać tych ćwiczeń. Czy to, że na każdym treningu ćwiczę te same partie nie wpłynie jakoś na brak efektu? Wiem, że zazwyczaj osoby, które chodzą na siłownię mają rozłożone różne partie na różne dni i np. nogi i pośladki robią wtedy tylko raz w tygodniu.
Co sądzicie na ten temat?
25 lutego 2016, 22:27
nie, nie można. Chociażby dlatego, że podstawowe ćwiczenia na pupę i uda wymagają przewalania dużych ciężarów. A to trzeba jakoś utrzymać w rękach albo na plecach. Bez równomiernego treningu będziesz mieć przeciętne efekty, albo sobie zrobisz krzywdę, kiedy dołożysz obciążeń. już nie mówiąc o tym, że nigdy nie ćwiczy się brzucha bez pleców, bo można sobie problemów z kręgosłupem narobić.
No generalnie jest to wbrew wszystkim zasadom i zdrowemu rozsądkowi. Można robić priorytety, ale nie można niektórych partii kompletnie pomijać.
25 lutego 2016, 22:43
mi układał trening profesjonalny trener i mimo moich protestów umieścił w nim plecy :/ wiec chyba tak musi byc :)
26 lutego 2016, 08:27
nie, nie można. Chociażby dlatego, że podstawowe ćwiczenia na pupę i uda wymagają przewalania dużych ciężarów. A to trzeba jakoś utrzymać w rękach albo na plecach. Bez równomiernego treningu będziesz mieć przeciętne efekty, albo sobie zrobisz krzywdę, kiedy dołożysz obciążeń. już nie mówiąc o tym, że nigdy nie ćwiczy się brzucha bez pleców, bo można sobie problemów z kręgosłupem narobić.No generalnie jest to wbrew wszystkim zasadom i zdrowemu rozsądkowi. Można robić priorytety, ale nie można niektórych partii kompletnie pomijać.
absolutnie sie zgadzam! trzeba cwiczyc cale cialo i nie boj sie, ze nagle wyrobisz sobie biceps jak pudzian :-)