31 stycznia 2011, 18:46
Witam!
Za oknem zimno i biało a ja zdecydowałam się na bieganie niestety za ślisko:(
Mam pytanie czy jeśli będę biegać w domu w miejscu jakieś 15 min codziennie to coś da??
Ps: Bieganie rzeczywiście coś daje czy lepiej ćwiczyć?
Co poleciłybyście mi na moje wielgachne uda(58 cm brrrr)..??
A i na obwisły brzuch(także brrr)..??
Edytowany przez dominaszka 31 stycznia 2011, 18:54
- Dołączył: 2011-01-26
- Miasto:
- Liczba postów: 170
31 stycznia 2011, 18:59
bieganie w miejscu nie angazuje tyle miesni co normalny jogging,obawiam sie ze mozem sobie nadwyrezyc stawy,bo to nic innego jak podskakiwanie,wiec stawy skokowe sa bardzo narazone na to,wiem bo sama tak postanowilam robic dawno temu i kolana bolaly mnie bardzo dlugo,zwlaszcza jak wchodzilam po schodach
31 stycznia 2011, 19:04
58cm to dla ciebie wielgachne uda? Ja mam 68 i nie uważam, żeby moje były jakieś szczególnie duże...
A bieganie pomoże na pewno, ale najlepiej więcej niż 20 minut, bo dopiero po 20 minutach zaczynasz rzeczywiście spalać zapasy tłuszczu.
31 stycznia 2011, 19:05
Może nie są wielgachne te moje udziska, ale jak popatrzę na moją koleżankę co 48 cm to mnie aż ściska..
31 stycznia 2011, 19:15
bieganie po śniegu jest przyjemne. cała ziemia pokryta lodem nie jest, więc zawsze można znaleźć kawalek nadającego się do truchtania gruntu.
nie ma to jak wymówki
bieganie w domu to nie to samo, co na powietrzu. jest na pewno mniej efektywne. kondycji dzięki temu się nie poprawi.
31 stycznia 2011, 19:22
15' biegania i to w domu nie przyniesie kompletnie żadnych efektów. biegam mimo śniegu, mimo lodu, mimo mrozu. kiedy się już zacznie, nie można przestać, bo to aktywność bardzo uzależniająca.
co drugi dzień po 60' spędzając w strefie wysiłku beztlenowego ponad 50% czasu daje zadziwiające efekty.
na brzuch wszystkie ćwiczenia na tę część ciała są dobre, ale należy wykonywać je codziennie po ok. 20'. jest w czym wybierać.