Temat: wchodzenie po schodach-warto?

Przepraszam jesli temat juz byl. Wlasnie sie przeprowadzilismy do domu ze schodami i zastanawiam sie czy moglabym je jakos wykorzystac np cwiczyc wchodzac i schodzac ze schodow? Slyszalam o bieganiu po schodach, ale przy mojej wadze boje sie o obciazenie stawow. Czy jest to jakies wyjscie z sytuacji czy dac sobie spokoj, bo nie jest to zdrowe/dobre przy odchudzaniu ? Czy ktoras z was stosuje taka metode cwiczen? 

Dziekuje bardzo za wszystkie odpowiedzi:)

Wchodzenie jest OK, ale schodzenie bardzo obciąża stawy - więc jeśli nie masz windy, żeby zjechać - lepiej nie.

ja w domu i w pracy wchodzę  na około 20 schodów dziennie czasem i z 20-30 razy jakis spektakularnych efektów nie mam.

Hejka, podpinam się pod temat. Też myślę o tym, żeby zacząć od wykorzystania schodów jako narzędzia do treningu :P
W sumie to nie czuje żeby schodzenie jakoś specjalnie obciążało moje stawy. ;)

No ja w polaczeniu z moja dieta 1800kcal myslalam zeby pocwiczyc wchodzac i schodzac codziennie wieczorem lub rano okolo 30min.Pozniej moze jak dam rade to przedluze to do godziny dziennie(mysli)

ja mieszkam teraz na 4 piętrze i odkąd się wprowadziłam to wchodzę po schodach, staram się nie korzystać z windy (pomijając powrót ze sklepu z zakupami hehe), wizualnie efektów jakoś nie zauważyłam, jeżeli coś się zmieniło to raczej nie przez same schody, ale przynajmniej już nie mam zadyszki jak wchodzę :D

Pasek wagi

tak, to ma sens :) zawsze to jakaś alternatywa

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.