26 stycznia 2011, 22:00
Mam orbitreka York X Aspire. Wydaje mi się że źle on liczy tętno. Ponieważ nawet przy bardzo intesywnym wysiłku, tętno nie przekracza 100 uderzen na min. Wydaje mi się to nie możliwe, kondycje mam na 4+ / 5- :) Mam 15 lat. Chciałabym ćwiczyć zgodnie z tętnem ( 50-60% max tętna) bo wtedy spala się najwięcej tłuszczu.
Zastanawiam się teraz nad zakupem tętnomierza ( np, w formie zegarka) jak myślicie, czy to by było dobre??
- Dołączył: 2010-04-16
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 46
26 stycznia 2011, 22:46
nieeee pewnie drogie, po co wydawać kase lepiej idź na kończące sie wyprze :D
- Dołączył: 2006-05-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 3661
26 stycznia 2011, 22:50
Byłoby to dobre, jeśli zależy Ci na rzeczywistym pomiarze tętna. Orbitreki, tak jak i inne urządzenia do ćwiczeń, które mierzą tętno nie ściskając Ci nadgarstka (etc) opaską, pokazują wynik nie adekwatny do prawdziwego. Przykładem jest mój orbitrek który równie uparcie jak Twój pokazuje tętno utrzymujące się na poziomie 100, niezależnie od tego z jaką intensywnością i jak długo ktoś na nim ćwiczy (ja sama od niego stronię). Każdy organizm jest inny i nie każdy na takie samo tętno przy określonej formie ruchu i obciążeniu, zatem niestety nie należy się sugerować tętnem który wykazuje nasz orbitrek:)
26 stycznia 2011, 22:50
ja też mam tego orbitreka i też mi czasem zaniża tętno... Nie zwracaj na to uwagi, jeśli chcesz schudnąć to liczy się wyrównane tempo i systematyczność ćwiczeń... Ja jeżdżę na pierwszym programie ( inne nie dawały takich efektów) z średnią prędkością 25-27 km , ćwiczę po 4-5 godzin tygodniowo i od sierpnia schudłam 15 kilogramów... a i nie zwiększaj obciążenia, ja tak zrobiłam i uda mi się rozrosły;-(
Edytowany przez 737b2b40c7c7e215a34f5a2cabca9606 26 stycznia 2011, 22:56
26 stycznia 2011, 23:15
1 nie wtedy nie spala się najefektywniej
2 a sama sobie nie możesz zmierzyć ? ...
3 może nie umiesz ćwiczyć ;D