- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Kutno
- Liczba postów: 76
25 stycznia 2011, 20:24
Kto ma ochotę się zmierzyć?Ponoć w grupie rażniej!
Proponuję zabawę ile kilometrów w tygodniu przejedziemy na orbim.Wyniki będziemy ogłaszać po każdym skończonym miesiącu.
Ja robię od poniedziałku 3 stycznia,a wspólną zabawę proponuje od lutego.Ponieważ często się zdarza,ze ktoś jakiegoś dnia nie mógł,dlatego podajemy wynik z tygodnia,czyli w niedzielę wieczorem czy poniedziałek rano z całego poprzedniego tygodnia.
Kto się pisze?
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Kutno
- Liczba postów: 76
26 stycznia 2011, 18:27
Kochanie nie mam nic przeciwko Twojej propozycji.Ja po prostu nie wiem ile dam radę przejechać w tygodniu,myślę,że ze 20,30km.Dystans ponad 100km mnie na razie przeraża.
- Dołączył: 2006-09-21
- Miasto: New York
- Liczba postów: 830
26 stycznia 2011, 19:01
POWIEDZCIE MI TAK.. DYSTANS 100 KM TO ILE BEDIZE MINUT MNEIJ WIECEJ?
26 stycznia 2011, 20:21
Rorac ale mi chodziło, że tak wspólnie żebyśmy przejechały, np. ja 4km, potem Ty 4km, to już 8/353km z I Etapu. Co Ty - 100km to i mnie przeraża, żeby samej przejechać
Yenn12- ja ost przejechałam 3,5km w normalnym tempie przez 20min, czyli:
100km:3,5km= 28,5 razy po 20min=571min:60min= ok.9,5godz zajęłoby mi przejechanie 100km :)
Ale ost wyczytałam, że istotny jest puls w jakim się trenuje-
Jedną z prostszych metod określenia intensywności ćwiczeń jest metoda tętna maksymalnego. Oblicza się je odejmując od 220 swój wiek. Czyli na przykład osoba 30-letnia ma tętno maksymalne 190 (220-30=190). Oto stopnie intensywności treningu:
- 50-60 proc. tętna maksymalnego - rozgrzewka, trening dla podtrzymania zdrowia
- 60-80 proc. tętna maksymalnego - trening aerobowy, spalanie tłuszczu (niektórzy podają, że najefektywniejsze spalanie tłuszczu następuje przy ok. 65 proc. tętna maksymalnego)
- powyżej 80 proc. tętna maksymalnego - zwiększanie siły i wytrzymałości organizmu.
Wartości te są oczywiście orientacyjne, ale dla naszych celów zupełnie wystarczające.
I jeszcze tylko kilka uwag praktycznych:
- Ponieważ dość istotne jest sprawdzanie tętna, najlepiej ćwiczyć na siłowni wyposażonej w urządzenia pozwalające na to. Alternatywą jest zakupienie własnego pulsometru. Jeśli nie mamy możliwości mierzenia tętna podczas każdego treningu, mierzmy je przynajmniej podczas kilku pierwszych, by zorientować się, jaka intensywność konieczna jest w naszym przypadku.
- Mało ludzi zdaje sobie sprawę, jak niewiele trzeba, by osiągnąć w czasie treningu fazę spalania tłuszczu. Wiele osób ćwiczy zbyt intensywnie, co jest dobre dla zdrowia, ale nie pozwala na osiągnięcie celu.
- W ćwiczeniach aerobowych najistotniejsza jest systematyczność. Wyznaczmy sobie cele na najbliższe tygodnie i miesiące, a potem regularnie ćwiczmy. To trudny, ale najbardziej skuteczny sposób na spalenie tłuszczu.
autor: Jacek Kaduczak
220-20=200*65%=130-mój puls, żeby najefektywniej spalać tłuszczyk :] Jutro mam zamiar ćwiczyć z pulsometrem-jestem bardzo ciekawa czy będę musiała bardzo szybko jeschać zeby osiągnąć ten puls... Zdam relacje ;)
26 stycznia 2011, 22:59
hej a ja dzis szlam sobie na orbitku 60 minut ( bo na tyle sobie ustawilam orbitek i codziennie tak ternuje) i przez ten czas przeszlam 18,8 km a szlam tepem od 18 do 20 km / h , spalajac przy tym 363albo 336 KCAL juz dobrze nie pamietam bo komputerek mi sie wylaczyl po kilku minutach nie chodzenia . Czy to dobrze ze tyle przeszlam czy za malo '???????? Nie chce za duzo ciwiczyc na orbitku bo nie mam ochoty sobie wyrobic miesni, tylko chce wyszczuplic nogi itd... A kiedys wyczytalam w nieie ze poczatkujaca osoba powinna cwozyc mniej wiecej do 45 minut na orbitku i to jeszcze na najlzejszym obciazeniu i nie wiecej jak 4 razy w tygodniu , A tym bardziej ze ja pierwszy raz na takim sprzecie cwicze wiec mi sie wydaje ze dla mnie te 60 minut jest ok , oczywiscie tuptam codziennie :):)
Edytowany przez russianroulette211 26 stycznia 2011, 23:10
26 stycznia 2011, 23:11
A wy Vitalinki cwiczace na orbitku po ile cwiczycie ??? jakim tepem ???? i ile km przez ten czas zrobicie ???
- Dołączył: 2006-09-21
- Miasto: New York
- Liczba postów: 830
27 stycznia 2011, 00:18
oj roznie, teraz po tak dlugiej przerwie, wchodze codziennie na orbitrek jako doatek do cwiczen silowych, cwiczenia silowe, teraz robie na ramiona zajmuja mi ok 15-20 minut, po tym wkakuje na orbitrek na 30 minut, tempo jakies 27-30/h ale daje najnizsze obciazenie, wlasciwie nie najnizsze bo pol obroku przesunelam na plus
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Kutno
- Liczba postów: 76
27 stycznia 2011, 12:19
Kaloriaaa-acha teraz rozumiem.Tak to pewnie.Myślałam,że będę musiała zachrzaniać 100km.hihi
- Dołączył: 2009-01-11
- Miasto: Kutno
- Liczba postów: 76
27 stycznia 2011, 12:22
Ja np dziś jechałam z pręd.13,5-14-14,5 km na h.Przejechałam 42min-10km.Obciązenie na 3.Jest chyba z 10.
Mój rekord to ponad 14 km,tylko potem przez tydzień tak mnie mięśnie w łydkach bolały ,że nie dałam rady chodzić,nie mówiąc o ćwiczeniu na orbitku.
- Dołączył: 2006-09-21
- Miasto: New York
- Liczba postów: 830
27 stycznia 2011, 12:23
w sumei to nei jest tak duzo... skoro pol h to jakies 10km... to wystarczyloby dziennie robic po 1h zeby przekroczyc 100 hehehhe zartuje zartuje :)
27 stycznia 2011, 21:58
A ja dzis machnelam 60 minut ,przy tym robiac 20,4 kilometra , na tepie 19,5 do 21,5 , i spalajac 382 kcal :):)