Temat: pół godziny ćwiczeń dziennie

Czy pół godziny ćwiczeń dziennie coś da? Chciałabym ujędrnić ciało i zejść ze 2-3 kg.

Bo wydaje mi się, że to bez sensu, że albo lepiej robić 10 min dziennie ćwiczeń na sam np. brzuch czy pośladki albo ćwiczyć 45 min- godzinę.

Najlepiej wybrać się na siłkę ;) Praca na dużych ciężarach pomoże w rozbudowie mięśni, a skóra się napnie i będziesz wyglądała jędrnie. 3 razy w tygodniu po 1h-1,5h zupełnie wystarczy. No i wiadomo, kaloryczność minimum na utrzymanie.

sylwiafit91 napisał(a):

Najlepiej wybrać się na siłkę ;) Praca na dużych ciężarach pomoże w rozbudowie mięśni, a skóra się napnie i będziesz wyglądała jędrnie. 3 razy w tygodniu po 1h-1,5h zupełnie wystarczy. No i wiadomo, kaloryczność minimum na utrzymanie.

Siłowni boję się z jednego względu- pochodzę przez lato, będę fajnie wyglądać, a potem przestanę i będzie 3x gorzej niż wcześniej.

tez chciałabym się dowiedzieć czy pół godziny  ćwiczeń coś da żeby schudnac? No i wiadomo, dieta.

najlepiej sprobowac na wlasnym przykladzie i przekonac sie czy cos da

cwicze od niedawa i się zastanawiam czy będą widoczne efekty 

Jak ktoś się wcześniej aktywnością nie skalał, to cokolwiek będzie dawało efekty. Jednak najlepsze daje siłownia. Tutaj nie ma zmiłuj. 

Pasek wagi

Jeśli do tej pory nic nie robiłaś, to na 100% zobaczysz efekty po półgodzinnych ćwiczeniach codziennie. Jednak za jakiś czas-miesiąc, dwa, trzy-może się okazać, że już stoisz w miejscu i wtedy trzeba będzie poszukać czegoś mocniejszego.

Pasek wagi

To wszystko zależy od intensywności, ale jak najbardziej ;) Gdybyś trenowała te 30 minut cztery razy w tygodniu i więcej, to nie mówimy tu o "może", a "na pewno". Jeśli trenujesz jakieś brzuszki, kilka przysiadów, wykroków, to oczywiście, że taki trening będzie mało efektowny - dlatego rozwiązaniem są tu bardzo intensywne treningi typu HIIT np Tabata, biegi interwało(na przemian szybki bieg/truch) czy robienie wymagających ćwiczeń w obwodach lub seriach łączonych, żeby mieć większe tętno i lepszą stymulację mięśnia. To przełoży się z kolei na ilość spalonych kalorii(nie tylko na treningu, ale i po nim) i ostatecznie - efekty ;)

Jeśli chodzi o siłownię i Twój tekst: 

tennickjuzistnieje napisał(a):

Siłowni boję się z jednego względu- pochodzę przez lato, będę fajnie wyglądać, a potem przestanę i będzie 3x gorzej niż wcześniej.

To mam pytanie: niby czemu uważasz, że miałoby się tak stać?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.