Temat: kontuzje - fizjoterpia

Polecam Ortoreh.

Mi się ostatnio obiło o uszy, że przy Bobrowieckiej całkiem do rzeczy przychodnia jest. A coś poważnego, że od razu myślisz z zamiarem rehabilitacji?

Chondromalacja rzepki w obu kolanach, taką diagnozę przynajmniej postawił nfztowski ortopeda, który nie zaproponował żadnego rozwiązania prócz leków przeciwbólowych. Jestem przerażona poziomem państwowej opieki zdrowotnej. A jeśli chodzi o masaże lecznicze to mój chłopak gra w piłkę nożną, w niższych ligach i czuje się trochę przetrenowany, chciałabym mu sprawić niespodziankę i wykupić kilka takich masaży :) W obu tych klinikach jest taka kompleksowa opieka? 

jakie nazwy! aż musiałam się posiłkować wujkiem google, rozmiękanie chrząstki stawowej rzepki? przełożyłam sobie bardziej na polski  z tego co wiem to w tej przychodni jest kompleksowa opieka jeśli chodzi o urazy związane ze sportem i rehabilitację w tym zakresie, więc może tam się dowiedz co i jak dokładnie

jak na moje oko coś co jest do wszystkiego-najczęściej jest do niczego  ale kto wie?
chyba bezpieczniej postawić na specjalistę niż na jakieś wynalazki na własną rękę

Ta choroba jest wyleczalna lub przeksztalca sie w cos gorszego, wiec chyba zbyt duza stawka, aby sie bawic samemu w leczenie.

przy każdej chorobie strach samemu się leczyć. jednak po to są specjaliści, by mogli postawić diagnozę i coś działać w związku z nią. chociaż szalenie ważne by trafić na rzetelnych lekarzy, trafiałam już na takich którzy mieli mnie dosłownie w nosie, to nieprzyjemne

też nie polegałabym na takich urządzeniach, jednak specjalista to specjalista.. niestety dodatkowo spełniam wszystkie kryteria do pogłębiania się problemu: jestem naprawdę wysoka, mam złą oś kolan, a do tego jedna noga 1cm krótsza - co bardziej obciąża jedno z kolan. Ortopedzi z NFZ faszerowali mnie tylko lekami, bez konkretnych propozycji leczenia, rehabilitacji...

lekami? ale to na porost nogi czy jak?  no wybaczcie, ale czasami śmiać mi się chce jak patrzę na takie nieudolne leczenie. ostatnio słyszałam historię, jak to ortopeda zapytał pacjenta z czym do niego przychodzi, -prawdopodobnie z zamrożonym barkiem(ogólnie utrudnione ruchy, towarzyszący temu ogromny ból barku), badanie trwało 5 min, po czym w opisie z przeprowadzonego rozpoznania dostał wypisane wszystkie cechy tzw. zamrożonego barku  i ktoś taki śmie nazywać się specjalistą