Temat: Orbitrek a tycie

Najpierw opisze w skrocie moja "historie" dotyczaca tego pytania.

Okolo 18 stycznia czyli juz dosc dawno wpadlam w trzydniowy ciag kompulsow, 18 stycznia zjadlam z 7000 kalorii, 19 stycznia podobnie i 20 stycznia okolo 5000 kalorii. Od 21 stycznia az do dzis jem normalnie, 1600-2000 kalorii, a dodatkowo mniej wiecej od poczatku lutego cwicze 6-7 razy w tygodniu na orbitreku na lekkim obciazeniu. Zaczynalam od 35 min, potem 45, a juz od 2 tygodni rowna godzina. Tylko 2 razy od tego 18 stycznia zjadlam ponad 2000 kalorii, raz 2400 kalorii, a raz 2200. Pozostale dni to tak jak juz pisalam 1600-2000 + prawie codzienne cwiczenia na orbitreku, co drugi czy trzeci dzien robie dodatkowo jeszcze brzuszki (juz bardziej z przyzwyczajenia niz w oczekiwaniu na jakies efekty).

Przed tym nieszczesnym ciagiem kompulsow wazylam 3-3,5 kg mniej niz teraz. Juz prawie poltora miesiaca minelo od tego czasu. Myslicie, ze az tyle przytylam? Nawet jakbym przytylam to przez ten czas bym nie schudla bedac na ujemnym bilansie kalorycznym? Tak sobie mysle, ze moze moja waga jest tak naprawde nizsza, a ten wzrost spowodowaly cwiczenia, miesnie spuchly, a ja nie daje im odpoczac? Ale watpie, bo to orbitrek to cardio, a nie cwiczenia silowe. O zadnych miesniach nie ma mowy, bo przy mojej diecie zadne miesnie sie nie zbuduja :) Przed okresem rowniez nie jestem.

Jak myslicie? Skad te kilogramy? Bardzo dlugo sie nie wazylam i dzisiaj wlazlam na wage z wielka nadzieja, ze ujrze wage sprzed 18 stycznia, a tu takie demotywujace zaskoczenie :(

sweet disaster - a powiedz mi od ilu miesięcy/lat ty jesteś na diecie przeplatanej kompulsami?

Może masz problem z zatrzymywaniem wody? ?.

Pasek wagi

Myślę, że zamiast zastanawiać się nad "tuczącym" działaniem orbitreka, powinnaś jednak skupić się na uregulowaniu diety i systematyczności w ćwiczeniach. Serio, nie ma sobie co zawracać głowy takimi rozkminami, bo nawet jeśli przytyłaś to co z tego? Nie przytyłaś na pewno od ćwiczeń tylko od jedzenia ponad swoje zapotrzebowanie, a pewnie także z powodu rozregulowanego metabolizmu. Jedyne co Cię powinno zajmować to dopracowanie diety i treningów. :)

jurysdykcja napisał(a):

sweet disaster - a powiedz mi od ilu miesięcy/lat ty jesteś na diecie przeplatanej kompulsami?

Zaczelo sie dawno temu, chociaz to nie jest tez tak, ze non stop jestem na diecie i wpadam w kompulsy, jesli nie zdarzaja mi sie napady to jem 1900-2000 kalorii i malo cwicze, a jak zdarzy sie kompuls wtedy zmniejszam na jakis czas kalorie (nigdy drastycznie) i zwiekszam ruch. Nigdy jednak nie schodze ponizej 1600 kalorii.

Dodam jeszcze, ze zrobilam glupstwo roku czyli zwazylam sie po sniadaniu i malym obiedzie, wiec pewnie z 0,5 kg waga pokazala wiecej

Takie wyskoki z dużą ilości kcal w diecie mogą nawet zalegać w postaci wody podskórnej z 3 miesiące. Brak spadku wagi może byc spowodowane złą dieta, kalorie to nie wszystko (kaloria nie jest równa kalorii) !! Z twojego wpisu moge wywnioskować że organizm broni się przed stratą wagi bo obecna mu odpowiada i dlatego zwolnił metabolizm po to aby nie tracić wagi. Powinaś powoli zwiększyć kalorykę diety i ograniczyć wysiłki tlenowe (twoje cardio) po to aby organizm zregenrował się i obniżył poziom kortyzolu w organizmie. Po takim resecie zrobić małą rotacje w makroskładnikach aby termogeneza jedzenia była wyższa i dołożyć stopniowo wysiłki tlenowo to powinno spowodowac obiżenie tkani tłuszczowej w organizmie. 

majoreek, a skąd masz to info o 3 miesiącach? Jakieś źródło? Bo bym przeczytała.

Generalnie zgadzam się w 100%.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.