- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 256
6 stycznia 2011, 17:34
Mam takie pytanko: przed chwilą na podwieczorek nawsuwałam się ciastek jak głupia. Czy pomimo tego wyskoku mogę sobie ćwiczyć to co sobie na dziś zaplanowałam, czy może nic mi to nie da po takim ,,wyskoku"? Jak myślicie? Miałam dziś w planach ćwiczenia bardziej na mięśnie, brzucha, ud itp. Ale może po takim obżarstwie mija się to z celem?
6 stycznia 2011, 17:37
Niby dlaczego ma się to mijać z celem ?
lepiej zjeść jeszcze kilka jak już się zaczęło ?
Poćwicz spalisz coś z tych ciastek.
Edytowany przez .PeggyBrown. 6 stycznia 2011, 17:37
- Dołączył: 2009-12-28
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 3961
6 stycznia 2011, 17:37
pewnie, że ćwicz... wyobraź sobie, że przez rok codziennie jesz x kalorii i ćwiczysz. a potem wyobraź sobie siebie jedzącą tyle samo kalorii przez ten sam czasokres tylko nie ćwicząc. na pewno sylwetka bedzie inna!
- Dołączył: 2010-10-26
- Miasto: Paryż
- Liczba postów: 446
6 stycznia 2011, 17:37
kazde ćwiczenia maja sens i zawsze jakies tam kalorie spalisz, ale lepsze były by ćwiczenia cardio
- Dołączył: 2010-12-20
- Miasto: Tarnów
- Liczba postów: 1360
6 stycznia 2011, 17:57
Głupie pytanie! Oczywiście, ćwicz typ bardziej i moze nawet wiecej, zeby ciasteczka spalic!
- Dołączył: 2010-12-31
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 256
6 stycznia 2011, 18:01
W sumie racja. Ale dziś na serio wolę siłowe. Ćwiczenia typu cardio miałam wczoraj i przedwczoraj... Muszę się bardziej pilnować